U mnie...
od rana pada.
Smutno, szaro i mokro.
Cały trawnik wokół domu usłany mokrymi liśćmi,
które czekają na zgrabienie.
Może w sobotę błyśnie choć trochę słoneczka,
bo muszę przygotować moje młode roślinki do zimy.
Wspomnienie pięknego lata:
jaskier z własnego trawnika :)
Słoneczka Wam życzę!