niedziela, 29 kwietnia 2018

Mój...
kolorowy zawrót głowy
z zbawy u Hubci:
tylko bez jaj :-D


Ze stempelkami do kolorowania u mnie krucho.
Mam tylko jednego liska.
A drukarka nie przyjmuje grubszych papierów, 
tylko taki od ksero, który fatalnie się koloruje.
Dlatego 
narysowałam na grubym kartonie mysię:)
(a w zasadzie dwie)
i wykonałam komplecik dla pewnej dziewuszki.

Kolorowałam promarkerami od Hubci.
Rety... ale to trudne!
Dlatego mysie wyszły bez bajer.

Jest tak:








Mysia, serducho i napis na kartce
na kosteczkach dystansujących
 (wymogi: kolorowanie i coś odstaje).

Do miłego!

22 komentarze:

  1. Izuniu cudowny komplet. I znów fantastyczne połączenie natury i pomysłowego rozwiązania z mysim ogonki. Pozdrawiam serdecznie Izuniu 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Zachwycona niezmiennie Twoimi kompozycjami, pomysłami i kolorowaniem! Brawo!

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetna mysia i komplecik. Bardzo pomysłowa i oryginalna.

    OdpowiedzUsuń
  4. Izabelko, te mysie są przeurocze. Kartki wyszły rewelacyjnie.
    Serdeczności.

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajowe myszunie, bardzo podoba mi się kolorystyka, a w szczególności pomysł na mysie ogonki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gosiu, dziękuję:) Mysie ogonki spełniają ważną funkcję;P

      Usuń
  6. A u Ciebie jak zawsze fantastyczna zakładka :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Pomysłowo i cudnie...mycha urocza.
    Pozdrawiam Cię Izo serdecznie.

    OdpowiedzUsuń