wtorek, 6 października 2015
Dwa wianki...
do zrobienia których zabierałam się
kilka tygodni.
Podkłady kupione jeszcze zimą
nabrały mocy urzędowej :)
i aż się prosiły, żeby je przystroić
w suszone różyczki.
Duży:
I mały:
Pozdrawiam!
3 komentarze:
BEATA-BECIA
6 października 2015 19:00
Rewelacyjny wianek :)
Odpowiedz
Usuń
Odpowiedzi
Odpowiedz
"Szalka" - Agnieszka
19 października 2015 08:34
Przepiękny - cudne te róże!!!
Odpowiedz
Usuń
Odpowiedzi
Odpowiedz
Dorota ma kota
21 października 2015 20:52
jak ładnie kolorowo wyschły różyczki :-)
Odpowiedz
Usuń
Odpowiedzi
Odpowiedz
Dodaj komentarz
Wczytaj więcej...
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Rewelacyjny wianek :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny - cudne te róże!!!
OdpowiedzUsuńjak ładnie kolorowo wyschły różyczki :-)
OdpowiedzUsuń