z roślinkami:
kosmaczek, rumianek, pierwiosnek.
Taka na różne okazje.
Pod koniec tygodnia ma być znowu dużo słońca:)
Zaplanowałam nowe zbiory roślin do suszenia,
bo pobuszowałam po swoich zapasach
i okazało się, że niewiele roślinek pozostało.
Poniżej dwa tagi dla dwóch sympatycznych blogowych koleżanek.
Na nich roślinki, które nie nadają się na zakładki,
bo mocno odstają.
Takie dosyć ciężko się suszy.
Cudne chabry prawie zawsze gubię mi delikatne płatki,
ale dno kwiatowe mają tak piękne, układające się w łuski.
Kąkol podobnie.
Nie mogę też zatrzymać płatków maków.
Natomiast świetnie suszą się trawy.
Właśnie po te cuda wybiorę się...
za płot:)))
Miłego dnia!
Śliczności... :) to takie kawałeczki lata, które dostarczą ciepła nawet jak będzie środek zimy... ;)
OdpowiedzUsuńTak. Ładnie to powiedziałaś Justynko:)
UsuńSuper pomysł z wykorzystaniem suszonych roślin.
OdpowiedzUsuńPięknie się prezentują na pracach :).
Fajne - takie naturalne i romantyczne.
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Lubię swoje roślinki:)
UsuńIzabelko, uwielbiam Twoje zakładki. Te odstające roślinki prezentują się cudownie. Nie myślałaś o tym, żeby prowadzić zielnik - cudownie artystyczny zielnik?
OdpowiedzUsuńŚciskam mocno.
Małgosiu, to doskonały pomysł. Zielniki robię co roku z uczniami, ale nigdy nie wpadłam na pomysł stworzenia swojego, jak piszesz artystycznego. Nawet już mi świta w głowie, jak on będzie wyglądał.
UsuńDziękuję!!!
o jakie pomysłowe.
OdpowiedzUsuńMozna zgapic pomysl? Boskie te kartki
OdpowiedzUsuńNo pewnie, że można:)
Usuńdla mnie? dziękuję! ;D
OdpowiedzUsuńuwielbiam te suszki
Super:)
UsuńJak chcesz, to bierz;P
Pięknie wykonane- wiem bo mam w realu, mam zamiar je zafoliowć będą na dłużej, pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńDziekuję Dusiu.
UsuńNa pomysł zafoliowania nie wpadłam.
Wspaniałe karteczki kwiatuszki wyglądają jak malowane w trójwymiarze :). Popieram Małgosię z pomysłem na artystyczny zielnik - w Twoim wykonaniu będzie cudny :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Gosiu za tak miłe słowa. A artystyczny zielnik? Będzie!
Usuń:)))
W rewelacyjny sposób zagospodarowujesz te suszone kwiatuszki i roślinki. Cudne prace. Pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Olu:)
UsuńZachwycam się zawsze,jak widzę Twoje cudowne "zielniki",a tym razem podwójnie,bo przypomniałaś mi o moich ukochanych kąkolach.Ten ususzony,stał się dla mnie inspiracją do stworzenia foamiranowego kwiatuszka:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Izuniu:)
Cieszę się, że znalazłaś Aduś u mnie małą inspirację:)))
Usuń