magazynów:)))
W zakamarkach komputerowych znalazłam zakładki,
których jeszcze nie pokazywałam,
ale które już dawno mnie opuściły.
A że pchają się następne - wstawiam zdjęcia.
Dotrwaliście do końca?
:)))
Szukam wszędzie niezapominajek.
Kto ma? Proszę nasuszyć!
W słoneczne popołudnie zbieramy i hop do książki.
Odwdzięczę się:)))
U mnie niezapominajek nigdzie nie ma:(
P.S. Pyza ślicznie dziękuje za wszystkie pochwały.
I ja też!
P.S. Pyza ślicznie dziękuje za wszystkie pochwały.
I ja też!
Cudownej niedzieli!
Piękne ! Najbardziej zachwyciły mnie te z żółtymi kwiatami :-) U mnie niezapominajek pełno, jak nie zapomnę to Ci nasuszę ;-)
OdpowiedzUsuńTak, żółte rządzą:) To jastrzębiec kosmaczek:) Pięknie się przechował, niezawodny:)
UsuńSusz Ewuś niezapominajki!
:)))
Urocze :) Piękne łąkowe motywy :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :D
Bardzo dziękuję:)
UsuńŚliczne zakładki poczyniłaś. Imponującą liczbę książkowych zakładek narobiłaś.
OdpowiedzUsuńDziękuję Izuniu. Zakładki bardzo lubię robić:)
UsuńImponująca ilość pracy :) :) Wszystkie prezentują się świetnie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Justynko:)
UsuńPiękna galeria zakładkowa. Wszystkie cudne. Czytanie w towarzystwie Twoich zakładek jeszcze przyjemniejsze będzie. Nie umiem się zdecydować, która podoba mi się najbardziej :-)
OdpowiedzUsuńEwa, dziękuję za miłe słowa. Sama zakładki stosuję i podziwiam. Nie moje, ale mam cudowne malowane, wyszywane, robione na szydełku, frywolitkowe... wszystkie z duszą.
Usuń:)
Ojej, zasobny ten magazyn i jaki piękny:-) Niezapominajki chyba w tym roku strajkują, u mnie w ogrodzie jeden skromny krzaczek gdzieś widziałam, lecę sprawdzić czy nie zamarzł, jeśli nie, to podskubię go trochę:-) Pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuńOlu, podskub, podskub! Tydzień temu byłam nad Pilica na pewnych ważnych dla mnie uroczystościach. Niezapominajek było wszędzie moc. A ja cierpiałam bardzo, że nie mogę ich zerwać choć troszkę, bo okoliczności absolutnie nie pozwalały. Chciałam znaleźć u siebie, a tu figa. Nikt nie ma. Nawet te łąkowe mają 3 cm - naskubałam trochę, ale marniutkie w tym roku:(
UsuńIzabelko, dobrze, że je pokazałaś, bo każda z nich zasługuje na szczególną uwagę. Niestety, u mnie nie ma niezapominajek, ale jadąc do pracy się rozejrzę, może znajdę.
OdpowiedzUsuńUściski.
Dziękuję Małgosiu:) Ja rozejrzę się za... nasionkami:)))
UsuńUściski:)
Śliczne sa :) a jedna jest u mnie :) niezapominajek u mnie nie widze, chyba że u kogos w prywatnym ogródku. Trzymam kciuki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Aguś. Do swojego ogródka niezapominajki też muszę zaprosić:)
Usuńco jedna to ładniejsza! wszystkie są rewelacyjne! a do tego na tle ulubionej książki z mojego dzieciństwa :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję:) Pyza z książeczki i bajeczki telewizyjnej - w dzieciństwie jedna z ulubionych postaci:)
UsuńŚwietne zakładki. Oglądałam i próbowałam liczyć, nie udało się , bo przy każdej następnej zachwycona zapominałam do ilu już policzyłam ;-)
OdpowiedzUsuńMi;ej niedzieli.
Dziękuję Basiu:) Hi hi to jeszcze nie wszystkie.
UsuńTobie również udanej!
Prześliczne! Robisz je z suszonych kwiatów? Ja ostatnio zrobiłam sobie obraz/witraż z wiosennych ususzonych kwiatków. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńTak, z suszonych:) Cudne są takie kompozycje:)
Jesteś mistrzynią od zakładek,wszystkie piękne.
OdpowiedzUsuńDziękuję Elu:)))
UsuńAż się czytać chce :) Piękne są te zakładeczki:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Lucynko:)
UsuńTwoje zakładki to prawdziwy zielnik natury !!!
OdpowiedzUsuńMiło, że tak uważasz Ula☺
UsuńNiestety zapominajek nie mam, ale jak znajdę, to wiadomo:-D uwielbiam te Twoje zakładeczki!
OdpowiedzUsuńDziękuję Hubciu☺
UsuńWspaniałe zakładki, tu deseczki, tam lipa, na każdej coś za serce chwyta.:) Pozdrawiam milutko.:)
OdpowiedzUsuńLenka, dziękuję☺
UsuńIzuniu Kocham Twoje zakładki, tak wspaniale zatrzymujesz piękno przyrody :)). Tyle w nich magii! Kochana zerwę i nasuszę Tobie niezapominajki. Mam nadzieję, że dam radę bo nigdy nie suszyłam :) Buziaki!
OdpowiedzUsuńJustynko, bardzo dziękuję za tak miłe słowa:)
UsuńAle gdzie Ty w Warszawie znajdziesz niezapominajki?
:)))
Izuniu mieszkam przy lesie i łące :))). Warszawa ma wiele sekretnych miejsc :)).
UsuńO!!! To cudownie Justynko:) No tak, Warszawa jest piękna! Zawsze z czułością wspominam to miasto, bo tam studiowałam:)
UsuńImponujący zakładkowy urobek, najbardziej mi się ta niebieska podoba.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję Marysiu:) Niebieska?
UsuńUnikatowe zakładki! Każda niepowtarzalna... :) Nie umiem wybrać najładniejszej - wszystkie podziwiam ;)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję:)
UsuńCudowne zakładki w cudownej scenerii.
OdpowiedzUsuńDziękuję Basiu:)
UsuńZ tak pięknymi zakładkami czyta się przyjemniej. A czy tych niezapominajek nie można wyhodować w doniczce? Przyrodniczą dyletantka jestem, więc jeżeli pytanie głupie, to o wybaczenie proszę. Ukłony.
OdpowiedzUsuńDziękuję Iwonko. Oczywiście, można uprawiać w doniczce, w ogródku. Muszę poczekać, a chcę na już:)))
UsuńNajpiękniejsza druga!
OdpowiedzUsuńPostaram się wytargać jakieś niezapominajki dla ciebie 😊
Bardzo dziękuję:)
Usuń