Dzisiaj...
pokażę dalsze dokończone prace.
To dwie kartki składaczki zrobione na zabawę Ewinki.
i
Cały czas nie najlepiej czuję się w składanych formach.
Zabawa Ewy pozwala mi przełamać pewne schematy,
które gdzieś tam zalegają w mojej głowie.
Męczę się bardzo przy pokonywaniu tych barier,
ale staram się:)))
Kartki prezentują się tak:
Pokażę jeszcze jaki widok miałam z okna dzisiaj,
w zasadzie przed chwilą.
Złapałam aparat i popędziłam na górę,
aby lepiej uchwycić zwierzaki.
Czasami mam wrażenie, że mieszkam w jakimś Zwierzogrodzie.
💛💛💛
To zdjęcie z oddali, ale przybliżę:)
Popatrzcie...
Dwa łosie, dziewięć jeleni i trzy sarny
Pozdrawiam Was serdecznie!
Iza
ŁOSIACZONA przez zwierzęta:)))
Kartki śliczne, ale Zwierzogród wymiata! Ależ masz cudowne widoki! U nas dawno temu było podobnie, niestety osiedle się rozrosło, zajęło okoliczne łąki i pola, i wyparło zwierzęta. Trzeba się kawałek przejść, żeby zobaczyć sarny. Albo dziki. Łosi w mojej okolicy w ogóle nie ma.
OdpowiedzUsuńMałgosiu, dziękuję. Moja okolica dla łosi to raj.
UsuńMieszkam w otulinie Poleskiego Parku Narodowego - lasy, bagna, jeziora.
Ja również zdaję sobie sprawę, że mój domek sam długo nie będzie, już pojawiają się sąsiedzi:)))
Widoki cudne, ale rykowiska nie zazdroszczę 😀😀🤨 Śliczne karteczki zrobiłaś, pierwsza bajecznie kolorowa, druga delikatniejsza z pięknym, ukwieconym gniazdkiem i ptaszkiem. Może i ciężko się przełamać przy takich formach, ale jaka satysfakcja gdy wychodzą takie piękne karteczki 😀 Pozdrawiam, ja tylko wiewiórki ostatnio widzę, ale to mnie też bardzo cieszy😀
OdpowiedzUsuńEwuś, tak się składa, że rykowisko odbywa się troszkę dalej :))) Nie słychać. Ale w tym czasie jelenie chodzą jak błędne, nie rozglądają się przechodząc przez szosę i trzeba uważać jadąc samochodem. Teraz pasą się na życie sąsiada:)
UsuńSuper kartka. Widok z okna bajkowy .Radosnego weekendu😊
OdpowiedzUsuńLucynko, dziękuję:) Tobie również radosnego:)
UsuńIzo kartki wychodzą Ci piękne i nawet jeżeli faktycznie sprawiły Ci jakiś kłopot, to dla efektu warto było się przełamać :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie również ze Zwierzaczkowa :)
Bardzo dziękuję:) Ciekawa jestem Twoich zwierzaczków.
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
U mnie poza kotami: sarny, zające, bażanty, jakieś ryjówki aksamitne, mnóstwo w tym roku ptaków się pokazało, jaszczurki. Zawsze nie mogę się nadziwić, że tak blisko domu mogę oglądać takie cuda.
UsuńUściski
O!!! Zające widzę bardzo rzadko. Ptaki są. To miejsce jest w zasadzie rajem dla wszystkich z wodą związanych. Najpiękniejsze dla mnie są żurawie i ich klangor. Bażancią rodzinę też mam:) Fajnie mieszkać w Zwierzogrodzie, prawda?
Usuń:)))
Dobrze, że nie uciekły,chyba są fotogeniczne :D
OdpowiedzUsuńŁosie i sarny nic sobie nie robią z naszej obecności, ale jelenie są bardzo płochliwe. Nawet otwierane okno je wystraszyło. Dobrze, że przychodzą codziennie na popas, póki jeszcze w lesie nie zazieleniło się zbytnio.
Usuń:)
Izabelko, dobrze, że się przełamujesz co do składaczków, bo naprawdę pięknie Ci wychodzą. Te formy są bardzo efektowne.
OdpowiedzUsuńAż Ci zazdroszczę takiego łosiaczenia:)
Miłego weekendu, kochana.
Małgosiu, składaczkową królową jesteś Ty i Ewinka.
UsuńJa jakoś mam do nich ciężką rękę. Co do zwierzaków tych leśnych, wiosną ich jest u mnie najwięcej. Latem i jesienią więcej widzę ptaków - żurawie, kaczki, gęsi, nawet bocian czarny i bielik czasami krąży nad moim domkiem. A!!! Zapomniałam o puszczyku - w lutym jego przerażajacy głos słyszałam często (ja go uwielbiam). Teraz milczy.
Buziaczki:)
Łosie! W życiu łosia na żywo nie widziałam... i nie wiem czy kiedykolwiek zobaczę...
OdpowiedzUsuńCudne widoki, piękne miejsce do mieszkania.
A kartki bardzo fajne wyszły. Szczególnie podoba mi się ta z ptaszkiem.
Wolne, majestatyczne i takie mało zgrabne - łosie.
UsuńGdy wychodzę na podwórko - jeleni moment i nie ma.
A te - podnoszą głowy i patrzą - mogą tak stać i stać. Potem noga za nogą oddalają się. Jakby obrażone, że śmiem im przeszkadzać. Pies już nawet ich nie obszczekuje. Swoje łośki:)))
Dziękuje za miłe słowo o kartce z ptaszkiem:)))
Piękne stadko a jaki cudny trawnik! U nas też sarenki podchodzą bardzo blisko i lubię je obserwować. Wspaniale sobie poradziłaś z tymi składaczkami, obie wersje są niezwykle urokliwe. Miłej niedzieli Izabelko:)
OdpowiedzUsuńEwuś, to żyto ozime rośnie. Sąsiad liczy straty, bo sarny, łosie i jelenie wiosną pasą się na nim - młodziutkie i smaczne dla rogatych:)
UsuńDziękuję bardzo za dobre słówko na temat składaków:)
Miłej niedzieli Ewuś.
Nigdy bym nie zgadła, że to żytko. Z drugiej strony tak idealny trawnik o tej porze roku to chyba tylko na polu golfowym:))) Buziaki!
Usuń:)))
UsuńFantastyczne składaczkowe kartki :) a sarenki-bajka :)
OdpowiedzUsuńAga, dziękuję bardzo:)))
UsuńRewelacyjne karteczki! Składane to już chyba wyższa szkoła jazdy :)))) a widok z okna cudny. Pozdrawiam serdecznie. Aldona
OdpowiedzUsuńAldona, bardzo dziękuję:)
UsuńIzuniu najważniejsze, że przełamujesz te schematy, robisz składaczki i to jak ładnie :). Śliczne są obie!!! Ta z Mikołajem jest fantastyczna. Te figury geometryczne nadają jej takiego "pazura" :). A widoku to aż zazdroszczę, wooow!
OdpowiedzUsuńBuziaki kochana!
Justynko, bardzo dziękuję:) Tak, otoczeniem swojego domu zachwycam się niezmiennie. Czuć związek z przyrodą:D Buziaczki!
UsuńUważam, że świetnie sobie radzisz ze składaczkami. Oczywiście najbardziej podoba mi się ten z domkiem! A widoki masz obłędne. Inni muszą iść do zoo by zobaczyć to samo:)
OdpowiedzUsuńBuziaki:)
Gosiu, bardzo dziękuję. Uwielbiam zoo. Pingwinów i słoni nie mam;) Buziaki.
UsuńPrześliczne wszystkie karteczki,super fotki,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuje Elu:)
UsuńPiękne widoki...karteczki też piękne, pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńBasiu, dziękuję:)
UsuńWspaniałe widoki masz za oknem. W życiu nie widziałam takiego zbiorowiska różnorodnych zwierząt. Karteczki super. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńAlicja, dziękuję. W zasadzie taka różnorodność zdarzyła się pierwszy raz, aby na jednej polanie się wszystkie zwierzęta spotkały w tym samym czasie. Dlatego pokazałam:)))
UsuńIzuniu, swietnie Ci te karteczki wyszły, mi się bardzo podobają. A ten widok za oknem... coś pięknego :)
OdpowiedzUsuńLidziu, bardzo dziękuję:)
Usuńkarteczki są prześliczne, a tego widoku z okna to zazdroszczę:) pozdrawiam cieplutko:)))
OdpowiedzUsuńDziękuję Gosiu. Ja zazdroszczę Tobie tego pięknego Starego Miasta:))) Piękne mamy miejsca:)
UsuńSuper karteczki , a mieszkasz w cudnym miejscu. Pozdrawiam serdecznie 🌷🌺🌺🌺🌺🌷
OdpowiedzUsuńDziękuję Marysiu:) tak, tu jest pięknie!
UsuńI o to chodzi: żeby przełamywać bariery przy tworzeniu :) brawo :)
OdpowiedzUsuńPiękne widoki! :)
Tak, czasami musimy coś zmienić, aby się rozwijać:)
UsuńMnie tak wywabiają ze strefy komfortu wyzwania progresywne, wielu digisów pewnie bym nie ruszyła i nie kolorowała, bo za trudne, a tak nie mam wyboru. :)
OdpowiedzUsuńCudowne masz widoki, zazdroszczę <3
Trafnie to nazwałaś Daga. Super wyzwanie dla mnie, aby swoją strefę komfortu rozszerzyć:)))
Usuń