piątek, 24 września 2021

 W końcu...

weekend.
Troszkę odpoczynku.
:)
Piszę "troszkę", bo od dwóch tygodni
czeka na mnie i mojego M.
ponad 100 jałowców w donicach do posadzenia.
🌲🌲🌲
Sobota będzie jednak pracowita:)

Wieczorami staram się chociaż kilkanaście minut
poświęcić na ulubione dłubaninki.
Nie muszę już wspominać, że to...










...dekupażyki!

Odłożę je na trochę i zajmę się jesienną zakładką


Zasady dla mnie są super.
Zajrzyjcie koniecznie - kuszę:)))

Buziaki!
Iza

sobota, 18 września 2021

Dzisiaj...

krótko
i
dekupażowo.
Czy ja już pisałam na blogu, że mój świat to teraz decu?
;)
Skrzyneczki!




Postarzana, z lawendą (serwetka) i bejcą wodną w kolorze: trufla.



Z kwiatowym motywem również z serwetki i bejcą w kolorze miętowym.

Zakładeczki!





Justynko, bardzo dziękuję za ten cudny papier ryżowy!


I z innej beczki:DDD




Pod moją jabłonką na polu "zaptasiło" się tym razem:)
Jeszcze je słyszę, ale już się zbierają do odlotu.
Za to rykowisko w krzaczorach (tam za żurawiami) trwa na całego.
Dzieje się:)))

💛💛💛

Daga! Dziękuje za wymiankę.
Twoje prace są cudowne.
Cieszę się, że je mam:)



Miłego weekendowego odpoczynku!
Iza

piątek, 10 września 2021

 Rysołki...

moje bardzo lubię:)
Coraz częściej te aniołki-bazgrołki trafiają na podkładki.
Dobrze się przy ich rysowaniu/malowaniu bawię.



Dwie drewniane podkładki z rysołkami,
na drugiej stronie mają zacne towarzystwo,
 jednego z dwóch aniołków Rafaela Santiego.




Aniołki Santiego prawie wszyscy znają,
chociaż nie wszyscy pamiętają, 
że są fragmentem przepięknego dzieła artysty 
"Madonna Sykstyńska".


Teraz u mnie w pracowni leżą tylko drewienka.
Ustawiła się nawet kolejka do publikowania dekupażowych prac na blogu:)))
Pierwsza w kolejce jest szkatułka z leniwcem.





Leniwiec to motyw z serwetki. 
Wieczko malowałam farba akrylową,
natomiast spód bejcą wodną.

Podkładki i skrzyneczka powędrowały również do Sylwii,
jako niespodzianka za udział w zabawie.




💚
Udanego weekendu!
Iza

sobota, 4 września 2021

 Dzień dobry...

:)

Czy u Was wrzesień też jest taki zakręcony,
że nie macie dla siebie ani chwili wolnego czasu?
W mojej pracowni od kilku dni stoją niedokończone skrzyneczki
i inne dekupażowe drobiazgi,
które czekają i czekają na maźnięcie farbą czy lakierem.
Dlatego dekupażu dzisiaj nie będzie,
ale pokażę żarówczaka, 
który poleciał do Sylwii
jako "nagroda" za udział w zabawie.




Nie, nie! To nie jest sarenka!
To lisek!
:DDD
Udowodniłabym pokazując zdjęcie wymalowanej
lisiej kity, ale jakoś tyłu liska nie obfociłam.

Druga skromniutka praca to podkładka pod kubek,
wykonana techniką "bazgrołki na decu".
Ha ha, miało nie być dekupażu:DDD

Rysołki:)))
czyli rysowane aniołki.




Na koniec coś strasznego.
;)


Dużo słoneczka dla Was!
💛
Iza