nawału pracy po świętach,
znalazłam czas na ulubione dłubanki
i wykonałam dwie "słodkie "karteczki z liskiem :)
Stempelek z liskiem kupiłam jesienią, ale jakoś zapomniałam o nim.
Dlatego starałam się go przerobić na liska zimowego,
stąd te kolorki i szaliczki.
Miłego wieczoru!
Karteczka śliczna :))fajny pomysł z tym szaliczkiem :))Wszystkiego dobrego w Nowym Roku:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję bardzo! Pomyślności w 2016 :)
UsuńŚwietne!!!
OdpowiedzUsuńRzeczywiście są bardzo słodziutkie:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSłodkości ubyło im bardzo :))) Zostały same karteczki. Ściskam!
UsuńWidzę, że liski będą zdrowe do wiosny, bo mają fajne szaliczki:) Urocze karteczki robisz:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło. Czy u Ciebie też taka zima jak u mnie?
Dziękuję Aniu! Zima mrozi! Tylko mój pies ma to w nosie i za nic nie chce schować się do cieplutkiej budy. Uparciuch śpi na tarasie :)
Usuńzakatarzone te liski?;-D
OdpowiedzUsuńNo nie! Zima przecież:)
Usuń