środa, 1 maja 2024

 Dzień dobry...

Już dawno z taką niecierpliwością
nie czekałam na tych kilka dni wolnego.
W zasadzie nic nie planuję do "roboty" w domu.
Stawiam na cudowny relaks i ładowanie akumulatorów.

Z twórczych działań powstają tylko malowańce.
Poniżej wiosenna anielica, którą podarowałam fajnej dziewczynie,
takiej na 5 😀




Rowerowe love dalej trwa.


Wypatrzyłam stołówkę dla bażantów.



Mam nadzieję, że karmi je człowiek, który bażantów na talerzu nie lubi,
ale jak ja, lubi, gdy się wydzierają za oknem...
bo to bardzo głośne ptaki.


Jajo bociana, jak widzicie, towarzyszy mi na co dzień.
Jakoś trudno mi się z nim rozstać:)))

A pod moim tarasem zamieszkał smok.



Wspaniała ta wiosna.
💚💚💚

Cudownej majówki dla Was!
Iza



poniedziałek, 15 kwietnia 2024

 Dzień dobry...

Czy Was również ogarnia tak radosny nastrój?
Rozpiera energia i szczęście,
 zachwyca prawie wszystko co lata, ćwierka, pachnie i mieni kolorami?

Wiosna potrafi dać powera do działania!
Wyciągnęłam starego przyjaciela - rower,
równie wiekowy jak ja 😁
odkurzyłam,
podkręciłam to i owo
i
ruszyłam na przegląd ulubionych miejsc,
które przez zimę czekały na mnie cierpliwie.


Po pierwsze - moje jezioro.




Tak rzadko pokazuję, a mam je pod nosem,
tuż obok szkoły, w której pracuję i tylko 3 km od domu.

Po drugie - Chata Drakuli.



Tego budynku jeszcze nie pokazałam.
Opuszczony, tajemniczy, groźny, mroczny.
Na fotografii w dzień, jeszcze nie straszy, ale w nocy...
brrr.
To stary budynek cegielni:)))

Po trzecie - dzika przyroda.






Chyba nie muszę tłumaczyć czyje to ślady:)



Jednak tu wytłumaczę.

Znalazłam jajo bociana.
Wyrzucił je z gniazda prawie na moich oczach.
Podniosłam, zabrałam do domu i serio - miałam wysiedzieć:)
Dopiero po chwili (kilku dniach) zrozumiałam co chcę zrobić.
Post na blogu "Pies w swetrze" uświadomił mi pewne sprawy.
W końcu Pani Natura wie co robi.

Po czwarte - roślinki wokół domu.




Do wszelkich roślin nie mam ręki.
Cieszą mnie zatem wszystkie, co chcą u mnie na podwórku rosnąć.
Piszę "na podwórku", bo nie mogę tego podwórka nazwać ogrodem:)
Tym bardziej, że rządzi tu nasz pisiur:)

Widzicie, jak tu pusto:(

Na koniec, po piąte - to co na biurku. 



A na biurku markerowa Madonna z dzieciątkiem.
Tak mi się podobał internetowy obrazek, który widać na drugim planie,
że niewiele zmieniłam, raczej skopiowałam wiele.




Pokazać po szóste?

Buziole!
Iza


niedziela, 24 marca 2024

 Dzień dobry...


Wielki Tydzień ma być dla mnie
tygodniem wyciszenia i odpoczynku od wszelkich mediów,
dlatego już dzisiaj pragnę Wam Kochani złożyć świąteczne życzenia.

Niech czas oczekiwania na moment Zmartwychwstania 
Najwyższego Pana Jezusa Chrystusa 
będzie czasem przeżytym w głębokiej wierze i miłości.
Niech Zmartwychwstały Chrystus obdarza Was i Bliskich
wieloma łaskami i błogosławi w każdym dniu.
Niech ten wielkanocny czas będzie piękny, 
spokojny i pełen życzliwości względem drugiego człowieka.
Niech w sercach zagości radość i szczęście.

Wesołego Alleluja!
💚

Chcę również podziękować Basi za cudowny obraz Chrystusa
oraz życzenia świąteczne.


Basiu, wizerunek towarzyszy mi stale przez ostatnie dni Wielkiego postu.
Jest niezwykły i piękny.



Dziękuję!
🧡

Wizerunek Chrystusa Frasobliwego
jest mi bardzo bliski.


Ten powstał jakiś czas temu,
jednak pomalowałam go "przed chwilą".


W lipcu odwiedziłam cudowne miejsce.
Ileż wiary, modlitw, intencji nieśli ludzie 
wraz z niepoliczonymi do tej pory krzyżami.
Wstawię kilka zdjęć z cudownego miejsca
a zainteresowanych zapraszam do klika powyżej.














W naszej Grabarce na Podlasiu nie byłam,
ale ci co byli, porównują Szawle na Litwie
właśnie z nią.


Dziękuję także Beatce za życzenia świąteczne
i urodzinowe oraz za przecudną haftowaną zakładkę.



Bea, tak mi jest miło, że pamiętałaś.

Dziękuję!
🧡

Na koniec - anioł z kokoszką.


Świętujcie w zdrowiu.
Przesyłam moc uścisków.
💛🐥🐣🐤💛

Iza