Oj fajnie Izuniu, że przypomniałaś troszkę lata bo u nas dzisiaj mroźny wiatr :( I śniegu już nie ma :(. A zakładka śliczna, jak zawsze :)) Moc uścisków posyłam!
Pamiętam jak sama kiedyś używałam suszków do moich pierwszych kartek. Jeszcze kwiatów z papieru nie umiałam robic, a o foamiranie nawet jeszcze wtedy nie słyszałam. Piekna naturalna dekoracja czy do kartki, czy do zakładki... Zapraszam na moje candy rocznicowe: http://marzka30.blogspot.com/2018/11/candy-candy-candy.html
Dziękuję Marzenko. Suszone roślinki to niesamowity materiał na kartki czy zakładki:) A ostatnio w Grodnie podziwiałam jeszcze obrazy -kompozycje z suszonych roślin - wykonane przez samą Elizę Orzeszkową. :)
Twój nick wskazuje, że jesteś nie tylko wielbicielką suszonych kwiatów."Przywędrowałam" do Ciebie od Pani Komody, na blogu której oglądałam przysłane przez Ciebie zakładki. Sądziłam jednak, że te motywy roślinne są malowane, a nie naturalne. Ciekawa jestem jak zabezpieczasz te suszki, by się nie kruszyły. Z przyjemnością poznam Ciebie i Twoje rękodzieło bliżej. Ukłony.
cudowności! świetnie zestawiłaś kolory i kształty. Twoja zakładka przypomniała mi mój zielnik z dzieciństwa i długie spacery po łąkach w poszukiwaniu nowych okazów :) z przyjemnością będę do Ciebie zaglądać :)
oj, gdzie to lato?>!
OdpowiedzUsuńHubciu, oby do maja:))))
UsuńAle cudna.Pozdrawiam:):):)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję:)
UsuńJestem zauroczona :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę Gosiu:)
UsuńOj fajnie Izuniu, że przypomniałaś troszkę lata bo u nas dzisiaj mroźny wiatr :( I śniegu już nie ma :(. A zakładka śliczna, jak zawsze :)) Moc uścisków posyłam!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Justynko:) O lecie nie dam zapomnieć;)
UsuńCo innego można napisać, niż to, że jest przepiękna? :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam lato i Twoje zakładki, Izabelko.
OdpowiedzUsuńBuziaczki.
Bardzo mi miło Ma Małgosiu:)
UsuńO tak przypominają lato :)
OdpowiedzUsuńFajnie:)
UsuńŚliczne te Twoje suszone kwiaty i zioła :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Aga:)
UsuńTrzeba jakoś ocieplić i oswoić te smutne , szare dni ! Zakładki cudne !!!
OdpowiedzUsuńDziękuję Ula:)
Usuńsliczna zakladka
OdpowiedzUsuńi milo chociaz w taki sposob powspominac lato ;)
Bardzo dziękuję:)
UsuńUwielbiam Twoje lato i... hortensje, też sporo ususzyłam. Pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuńOlu, dziękuję:)
UsuńPamiętam jak sama kiedyś używałam suszków do moich pierwszych kartek. Jeszcze kwiatów z papieru nie umiałam robic, a o foamiranie nawet jeszcze wtedy nie słyszałam. Piekna naturalna dekoracja czy do kartki, czy do zakładki...
OdpowiedzUsuńZapraszam na moje candy rocznicowe:
http://marzka30.blogspot.com/2018/11/candy-candy-candy.html
Dziękuję Marzenko. Suszone roślinki to niesamowity materiał na kartki czy zakładki:) A ostatnio w Grodnie podziwiałam jeszcze obrazy -kompozycje z suszonych roślin - wykonane przez samą Elizę Orzeszkową.
Usuń:)
Twój nick wskazuje, że jesteś nie tylko wielbicielką suszonych kwiatów."Przywędrowałam" do Ciebie od Pani Komody, na blogu której oglądałam przysłane przez Ciebie zakładki. Sądziłam jednak, że te motywy roślinne są malowane, a nie naturalne. Ciekawa jestem jak zabezpieczasz te suszki, by się nie kruszyły. Z przyjemnością poznam Ciebie i Twoje rękodzieło bliżej. Ukłony.
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo i zapraszam :) Jeśli pobuszujesz po moim blogu, znajdziesz odpowiedź na pytanie.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Lato bardzo lubię :D
OdpowiedzUsuńAle zima też mnie nie odstrasza ;)
:)
UsuńObłędne kolory dobrałaś :) :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńcudowności! świetnie zestawiłaś kolory i kształty. Twoja zakładka przypomniała mi mój zielnik z dzieciństwa i długie spacery po łąkach w poszukiwaniu nowych okazów :)
OdpowiedzUsuńz przyjemnością będę do Ciebie zaglądać :)
Serdecznie zapraszam i dziękuję bardzo za tak miłe słowa:)
Usuń