wyzwanie u Hubci
zmobilizowało mnie do sięgnięcia po papierki i roślinki.
Zrobiłam zakładki do książki, którą aktualnie czytam.
Powstały zakładki do "Złodziejki książek"
z przewagą czarnego koloru ze względu na tematykę.
Powieść okrzyknięto "Dziecięcym Bestsellerem Roku" 2008.
Tak naprawdę jest dla każdej grupy wiekowej:)
Możecie poczytać o powieści tutaj - klik!
Nie widziałam jeszcze filmu, który powstał na jej podstawie,
ale sięgnę po niego, gdy skończę książkę.
Wakacyjny czas spędzam bardzo spokojnie, w domu.
Leniuchuję, czytam, robię przetwory na zimę,
uprawiam ogródek warzywny i ziołowy,
czasami coś powycinam, pomaluję, ale nie mam jakoś na to szczególnej ochoty.
Nawet ulubionych roślinek nie suszę.
Pogoda suszeniu nie sprzyja, bo pada codziennie lub jest bardzo wilgotno.
Zaszyłam się w swoim ustroniu na całego:)))
Dobrego czasu dla Was!
Te suszonki pięknie wyglądają na ciemnym tle:-)Jak wakacje, to wakacje:-) Czas na leniuchowanie! Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ewuś. Czarny papier fajnie kontrastuje z barwa kwiatuszków, ale wybredny jest bardzo. widać każde maźnięcie klejem.
UsuńBuziaki:)
Na ciemnym tle Twoje roślinki nabrały jeszcze większego uroku. Miłego wypoczynku, wracam do moich wisienek😉
OdpowiedzUsuńDziękuje Olu:) U mnie porzeczka czarna nabiera mocy zasypana cukrem. wisienki już były. Nawet czeko-wiśnie powstały:)))
UsuńPrzepięknie prezentują się roślinki na ciemnym tle. Ja też zaszyłam się w domu, a twórczo różnie bywa. Pozdrawiam Izuniu.:)
OdpowiedzUsuńLenka, dziękuję. Też mi się podoba to zestawienie - czarna baza i roślinki. Dobrze mi na moim odludziu:))) Uściski:)
UsuńFantastyczne zakładki. Wyobrażam sobie serię obrazów w tym stylu. I potem pocztówki .....
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:) Kartki z suszkami czasami robię. Obrazków nigdy nie próbowałam, ale podziwiałam kiedyś wspaniałe prace Elizy Orzeszkowej z suszonymi kompozycjami. W muzeum w Grodnie jest kilka. Do dzisiaj ładnie wyglądają:)
UsuńSerdeczności:)
Jejuś Izunia jak ja uwielbiam te Twoje zakładki. Wiem, powtarzam się, ale taka jest prawda :) Miłego leniuchowania życzę :)
OdpowiedzUsuńLidziu, dziękuję! Bardzo się cieszę:)
UsuńBuziaki.
Izuniu zakładki piękne, i rzeczywiście na ciemnym tle bardzo zyskały :). Ja właśnie czytam Kinga i wspaniale służy mi jedna z wrzosowych zakładek, które mi podarowałaś :). Książki, o której piszesz nie znałam, ale zaciekawiła mnie i zamówiłam już na bonito :)). Lato ma swoje uroki, zwłaszcza ogrodowe. Korzystaj kochana, póki można:). Buziaki!
OdpowiedzUsuńJustynko, bardzo dziękuję:) Powieść "Złodziejka książek" jest piękna. Wiesz, że narratorem jest śmierć? Czyta się jednym tchem. Super, że wakacje pozwalają na pełen luz. Ja w zasadzie spędzam je z kawą i książką na huśtawce:)))
UsuńUściski.
Super zakładki! Zazdroszczę tego leniuchowania :) Buziaczki :)
OdpowiedzUsuńGosiu, bardzo dziękuję:) Tak, to dobry czas - korzystam ile się da:) Buziole.
UsuńIzuniu, cudowne zakładki, nie myślałam, że suszone roślinki mogą tak pięknie wyglądać na czarnym tle.
OdpowiedzUsuńUściski.
Małgosiu, bardzo dziękuję:) Czarne tło wykorzystałam raz, ale później nie wracałam do niego, bo widać było każdą kropelkę kleju. Teraz wypróbowałam taką małą buteleczkę do kleju z precyzyjną końcówką. Sprawdza się doskonale - podaje cieniutką niteczkę kleju. Buziaki:)
UsuńPiękne zakładki. A po takim odpoczynku na pewno przyjdzie wena twórcza. Zawsze się wraca do tego co się lubi. Pozdrawiam gorąco.
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Wiem, ze będzie czas, gdy w papierkach lub farbach będę siedziała non stop:))) Uwielbiam lato na dworze. Gdyby nie komary, w swoim kąciku z huśtawką i kawką siedziałabym całą dobę:) Ukochy.
UsuńŚliczne i wyraziste zakładki - ładnie wyglądają roślinki na ciemnym tle. Uściski Izabelko:)
OdpowiedzUsuńEwuś, bardzo dziękuję:) Powtórzę jeszcze czarną bazę, bo też mi się podoba:) Buziaki.
UsuńPiękne zakładeczki:)
OdpowiedzUsuńsuper zakładeczki:)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
Usuńja też się powtórzę- piękne,bajeczne, niepowtarzalne!!! Miłego odpoczynku! Buziaki!
OdpowiedzUsuńHubciu, dziękuję:) Ukochy ślę:)
Usuńświetne te zakładki!
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńZakładki z czarnym tłem są piękne. A " Złodziejka..." to fantastyczna książka.
OdpowiedzUsuńBasiu, dziękuję:) "Złodziejka książek" to piękna opowieść. Nie mogłam się oderwać od czytania. Po lekturze obejrzałam film - jest równie świetny, chociaż pomija wiele wątków. Cieszę się, że po nią sięgnęłam:)
UsuńNádherné, krásne záložky, wau...
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:)
UsuńCudowne zakładki! Te roślinki na ciemnym tle prezentują się wspaniale a moje roslinkowe zakładki leżą nieskończone.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo. Może zimą sięgniesz po nie chętniej:)
UsuńZakładki bardzo nastrojowe, pasują do powieści :) czytałam ją, mam książkę na mojej półce, jest naprawdę dobra, i zgadzam się, że pasuje do każdej grupy wiekowej (czytałam ją ja, moja mama, moja babcia też i każdej z nas odpowiadała:)).
OdpowiedzUsuńJa także leniuchuję, i właśnie dziwię się, bo mnie także raczej malować czy ogólnie tworzyć się nie chce, chyba czasem nawet i od tego trzeba odpocząć;);)
Dziękuję Justynko:) Książka podobała mi się bardzo. Sięgnęłam nawet do filmu po jej przeczytaniu. Jeżeli nie widziałaś, polecam. I podczas czytania, i oglądania spłakałam się jak bóbr, ale ja ogólnie dużo płaczę:))) I nie zawsze ze smutku.
UsuńJuż dawno doszłam do tego, że nic na siłę. Teraz wybieram książki. Czasami zasiadam do albumu, który pomalutku powstaje.
:)
Zakładki - przepiękne, pachnące kwiatami ! Niezapominajki pięknie się zasuszyły... "Złodziejkę książek" - przeczytałam w tym roku dopiero, choć od dawna miałam na to ochotę. Piękna, a raczej niezwykła książka. Mogę polecić ! Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńUla, dziękuję bardzo. Wcześniej nie słyszałam o Złodziejce. Ostatnio sięgnęłam po nowości literatury wojennej i obozowej. Tatuazysta z A., Podróż Cilki, Położna z A., Chłopiec w pasiastej piżamie i Złodziejka. Książki, których się nie zapomina.
UsuńUściski:)
Śliczne zakładki :) miłego wypoczynku w Twoim czarodziejskim kąciku świata :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne te zakładki:)
OdpowiedzUsuńTaki spokojny, cichy czas też jest bardzo potrzebny. A deszczowa pogoda ma to do siebie, że nastraja melancholijnie;) Wiem co mówię, w końcu mieszkam w Deszczowej Krainie:))
Pozdrawiam cieplutko:)
Dziękuję Gosiu. Buziaki:)
UsuńSo pretty
OdpowiedzUsuńMagiczne te zakładki <3 Zostaję i obserwuję :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło. Zapraszam serdecznie:)
Usuń