uparta!
Dalej maluję w kalendarzu,
który do malowania absolutnie się nie nadaje.
Ale tak mam.
Jak coś sobie ubzduram, to przejść na inne tory jest mi ogromnie trudno.
Dlatego niefortunny kalendarz będzie zamalowany do końca.
To nic, ze krecha na środku,
to nic, że papier nie przyjmuje farby.
Anioły tam musza być - udane czy nie,
ta ręka:(
ale moje:)
Dziękuję za wszystkie życzenia udanej podróży.
Wróciłam szczęśliwa, z głowa pełną wrażeń,
zmęczona i jednocześnie wypoczęta - można tak:)
Zmęczona,
bo odwiedziłam mnóstwo pięknych miejsc w Belgii i Francji,
wypoczęta,
bo miałam niesamowitą ucztę dla ducha i ciała,
a akumulatory naładowałam na 100%.
Uwaga, moimi wrażeniami z podróży będę się dzieliła :P
Dzisiaj pokażę Wam przepiękne
kompozycje kwiatowe z zamku Chenonceau.
Kompozycje ze świeżych kwiatów, pachnące i piękne,
w których można dostrzec,
obok kwiatów szklarniowych,
takie z babcinego ogródka:
piwonie, floksy, ostróżki, kwitnące trawy
a nawet rumianki i niezapominajki.:)
Jakość nie najlepsza ;(
Zdjęcia robione telefonem, bez lampy błyskowej,
w pomieszczeniach, gdzie zazwyczaj panował półmrok.
Ale tylko w taki sposób można było fotografować.
Do napisania:)))
Izuniu fajnie, że już jesteś bo brakowało Ciebie i ciesze się, że miałaś wspaniały wyjazd :)). Ja jeszcze czekam na swój. Maluj kochana te anioły w kalendarzu - wiesz, że w takiej formie je uwielbiam! Ten również jest piękny!! A kwiaty to cudo!!! Uczta dla oczu i duszy :) Cudne kompozycje, mega inspirujące :). Buziaczki!
OdpowiedzUsuńJustynko, bardzo dziękuję:) Wycieczka była wspaniała. Kalendarz z aniołami puchnie:) Nie potrafię z niego zrezygnować. Czekanie, planowanie wyjazdu też jest przyjemne Justynko:)
UsuńUściski:)
Wspaniałe wakacje miałaś Izabelko i na pewno całe mnóstwo wrażeń. Piękne są te kompozycje kwiatowe.
OdpowiedzUsuńWymyśliłaś sobie ten kalendarz i fajnie, że konsekwentnie nad nim pracujesz. Jest inny i dlatego jest wyjątkowy. Jest Twój i dlatego ma spełniać tylko Twoje wyobrażenia. Piękny jest ten kolejny anioł z rozmarzonym spojrzeniem. Uściski!
Dziękuję Ewuś. Tak, wycieczka była wspaniała, wspomnienia są cudne:) Masz rację Ewuś, kalendarz jest cząstką mnie samej:)
UsuńŚciskam!
To się czuje :) Buziaczki!
UsuńTo super ,że "naładowałaś akumulatory " i super ,że masz w sobie ten niezbędny artyście upór:) Piękny anioł i kwiecie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Lucynko, bardzo dziękuję. Bateria ciągle pełna:)))
UsuńKompozycje kwiatowe genialne! A wakacje Twoje musiały być bardzo ciekawe.
OdpowiedzUsuńPodziwiam Twój artystyczny upór, bo tylko w taki sposób powstają wielkie dzieła. Pięknie wypełniasz swój kalendarz, anioł świetny!!! Pozdrawiam przedurlopowo:))
Alinko, kwiaty w zamku mnie zachwyciły, niesamowicie wyglądały w pięknych wnętrzach.
UsuńZa artystyczny upór - dziękuję, dla mnie to duży komplement:) Udanego urlopu kochana:)
Kompozycje kwiatowe są wspaniałe, wakacje musiały być bardzo udane, ważne by czasem nieco spowolnić i poczuć nieco inny świat... Pozdrawiam! ;)
OdpowiedzUsuńMasz rację Maks. Czasami musimy wrzucić na luz. Nie pędzić, nie zabiegać, a gdy jeszcze zrobimy to w pięknym miejscu...
Usuń:)
Piękne kwiaty:)
OdpowiedzUsuń:) cudny Anioł i kady kwiatowe :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
Usuńdziękuję za odwiedziny :) ... ja też zaczynałam od zamalowywania wszystkiego, co znalazłam pod ręką. Anioły gościły w kalendarzu, na serwetkach papierowych i na biletach ;)
OdpowiedzUsuńSuper! Rozumiem, że malować można na wszystkim, gdy chwyci taka potrzeba:)))
UsuńCieszę się, że zajrzałaś do mnie:)
Najważniejsze że akumulatory pełne :) i taka radość się udziela :) wspaniałe kwiatowe fotki :) anioł- maluj dalej, nie przestawaj :)
OdpowiedzUsuńAguś, dziękuję. Anielskie prace będą jeszcze, moc baterii działa:)))
UsuńPiękny i wyjątkowy anioł Izuniu.:) Wspaniała wycieczka, jakie różnorodne są te kompozycje kwiatowe... Pozdrawiam serdecznie.:)
OdpowiedzUsuńLenka, bardzo dziękuję. Ściskam mocno:)
UsuńIzabelko, maluj kolejne anioły, bo są piękne i niezwykłe. Ten ma takie świetliste i radosne oczy.
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie kwiatowe kompozycje.
Buziaki.
Małgosiu, dziękuję bardzo za miłe słowa:)
UsuńKwiaty... kocham:)
Tak, tak- więcej aniołów!!!!!!!!!!! Piękne kompozycje, a ja po czterdziestce pokochałam podróże, więc pewnie było bosko! Buziaki!
OdpowiedzUsuńHubciu, dziękuję:) Anioły będą.
UsuńPodróże też lubię... czasami, bo straszna ze mnie domatorka:))) Ukochy
Upór twórczy to zaleta więc maluj te niezwykłe anioły gdziekolwiek sobie chcesz;-) Cieszę się, że urlop udany i kolejne marzenie udało się spełnić. Pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuńOlu, bardzo dziękuję:))) No, no, oszukam im wkrótce lepszego miejsca:)))
UsuńNo i dobrze, że masz taką artystyczną wytrwałość ;) w takiej kalendarzowej formie anioły też mają swój urok!! :) Maluj dalej, z przyjemnością zobaczę kolejne Twoje malunki :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę takiej podróży!! ;) Belgia i Francja to rejony, których nigdy nie odwiedziłam. Super, że udało Ci się odpocząć :) :)
Justynko, bardzo dziękuję. Kalendarz, hi hi, z aniołami się zapełni niebawem. Drugi raz wybiorę już rozsądniej. Ja również byłam w B i F pierwszy raz:)
UsuńI marzę już o następnych rejonach:)))
Może za rok...
Rzeczywiście same kwiatowe piękności. Tak dobrane kwiat do niektórych kompozycji są zaskakujące. Miałaś co podziwiać!
OdpowiedzUsuńAnioł w zielonej szacie jest piękny. Ma iskierki w oczach:) Podoba mi się.
Miłego tygodnia.
Dziękuję Aniu:) Mnie też zaskoczyły niektóre kompozycje kwiatowe, szczególnie te z wiechami i kłosami traw oraz rumianków w pięknych zamkowych wnętrzach. Iskierki? Super, miał być rozradowany:)
UsuńUściski
Bardzo lubię oglądać te Twoje anioły! :)
OdpowiedzUsuńKompozycje cudne i anioły cudne, aż miło popatrzeć.
OdpowiedzUsuńDziękuję Basiu:)
Usuń