za oknem.
Kończę właśnie prace domowe i szykuję się do ogrodowych:)
Żurawie u nas już są, skowronki też,
gęsi od dawna.
Czasami za oknem widzę takie cuda.
Chce się żyć :)
Wena pomalutku wraca,
nawet coś niewielkiego zmalowałam, ale czeka na focie:)
Tak wpadłam na chwilkę w przerwie między pracami,
znowu ze starą zakładką.
i kurczakami...
Może się przydadzą.
Stempelki robione w biegu - proste.
Wiosennego weekendu!
Ha ha, uśmiałam się z tych kurzych elegancików :-) To ja poproszę, jakąś elegancką karteczkę z nimi zrobię :-)Widoki piękne, mam nadzieję, że nie ryczą godowo Wam pod oknami ?Zakładeczki świetne, z czego ta kwiecista gałązka?
OdpowiedzUsuńEwuś podmieniłam chłopaka-kurczaka, jest bielszy:)))
UsuńWymień, jak wzięłaś tamtego.
W tamtym roku dawały czadu - ryczały, aż spać nie mogłam:) Kwiecista gałązka to czeremcha. Ta, co tak upojnie pachnie w maju.
:)
Dziękuję Izo :-) Czeremchę znam, ale jakoś zmyliła mnie ta piękna,ususzona wersja ;-)A to rykowiska nocnego nie zazdroszczę ;-)
UsuńKrótko to w sumie trwa, kilka dni i nad ranem lub późnym wieczorem:)
UsuńO matko! Jak Ty masz takie cuda za oknem, to zazdroszczę!!!!!!!!!!!!!!!!! Kurczaki bombowe!
OdpowiedzUsuńNo mam Hubciu:) Co prawda jelenie rzadziej widuję, ale sarny są non stop. Teraz też. I łośki przychodzą.
UsuńWspaniałe widoki, cudne zakładki i superaśne kurczaki. Pozdrawiam serdecznie.:)
OdpowiedzUsuńLenka, dziekuję! Również pozdrawiam:)
UsuńJa to się cieszę jak sikorki za oknem wypatrzę, a u Ciebie takie widoki:) Zakładki wyszły ślicznie ,
OdpowiedzUsuńa za kurczaczki na pewno się zabiorę:)
O!!! Sikorki bardzo lubię:) U mnie raczej sójki i sroki - podwórkowi goście.
Usuń:)
Ależ masz genialne widoki! No i w ogóle okolicę przy domu! Marzenie! Ptaków to u mnie jest sporo, ale jak się osiedle rozbudowało, to z dzikich zwierząt zostały nam tylko jeże, no i okropnie uciążliwe kuny.
OdpowiedzUsuńZakładeczki przepiękne! Zazdroszczę Ci umiejętności tak doskonałego suszenia kwiatów. Muszę się zagłębić w temat, bo nigdy mi to tak nie wyszło, a marzy mi się cały obrazek z takich suszonek :).
Dziękuję! Mnie też się marzy taki obrazek. Kiedyś podziwiałam obrazy z suszonych roślin Elizy Orzeszkowej w muzeum w Grodnie. Do tej pory fajnie zachowane:) Słyszałam, że kuny potrafią wyrządzić dużo szkód, szczególnie gdy zamieszkają w samochodzie. U mnie zwierzęta podchodzą pod dom często - mieszkam 200 m od granicy parku narodowego:)
UsuńOwszem, kuny robią mnóstwo poważnych szkód, nie tylko w samochodach. Próbujemy je odstraszać - z różnym skutkiem. To bardzo sprytne zwierzątka :). Zaciekawiłaś mnie tymi obrazkami Orzeszkowej, spróbuję coś o tym znaleźć w internecie.
UsuńMoże na stronie muzeum coś będzie. Na pracach Orzeszkowej roślinki były ładnie zachowane. jedynie tła wypłowiały - czas robi swoje. ja swoje rośliny susze w starych książkach - maja lepszy papier, bez nabłyszczaczy, przez co chłoną ładnie wilgoć. Układam starannie co kilka kartek, przyciskam książkę innymi, i co kolka dni przekładam roślinki w nowe, suche miejsce. Po 3 - 4 tygodniach nadają się do przyklejania.
Usuń:)
Znalazłam tu:
Usuńhttp://obiezyswiat.org/index.php?gallery=33473
A tu jeszcze ładniejsze:
Usuńhttps://ossolineum.pl/old/wystawy/skarby/karty.htm
Dziękuję, już znalazłam! Faktycznie imponujące! Nie wiedziałam wcześniej,że Orzeszkowa robiła takie piękne rzeczy :).
UsuńPiekne sa te Twoje zakładki, kurczaczkami chętnie się poczęstuje :) okna z takimi widokami Ci zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńAguś dziękuję:) O takim oknie marzyłam przez cale życie, mam od kilku lat:)
UsuńOch ! Widoki cudne - życie dzikich zwierząt !!! My przy samym lesie mieszkamy, ale nieczęsto zdarzają nam się takie widoki. Więcej widzimy, gdy jedziemy autem do pracy.
OdpowiedzUsuńZakładki urocze !!! Pozdrawiam :)
Ula, u mnie też jelenie rzadko zaglądają. Częściej łosie, sarny codziennie, ale te to chyba wszędzie są:) Uściski!
UsuńIzuniu, ale masz super widoki. Mam nadzieję, że nie ryczą zbyt głośno:)
OdpowiedzUsuńTwoje zakładki są cudowne, a kurczaczki - rewelacja!
Buziaki.
Dziękuję Małgosiu! Teraz są cichutko, ale we wrześniu znów będzie się działo:) Buziaki
UsuńWidoki za oknem do pozazdroszczenia. Zakładki są super!:)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:)))
UsuńMieszkasz w cudownym miejscu! A zakładki równie cudowne.
OdpowiedzUsuńDziękuję Basiu:)
UsuńPiękne zakładki i super fotki.
OdpowiedzUsuńCudowne są twoje zakładki :)
OdpowiedzUsuńAleż Ty masz widoki!!!!
Agatko, bardzo dziękuję:)
UsuńMam podobne widoki z okna tylko trawa jakby mniej zielona. Sezon ogrodowy już zaczęłam, no nie mogę się doczekać tej wiosny:) Śliczna zakładka Izabelko. Miłego dnia kobiet!
OdpowiedzUsuńEwuś dziękuję:) Zielone to żyto ozime sąsiada:)
UsuńNo, to wszystko jasne:))) Buziaki.
UsuńIzuniu, ale zazdroszczę Tobie takiego widoku!! Piękny!!! Ja ostatnio spotkałam bażanta idąc do domu i nie wiem kto bardziej był zdiwiony - ja czy on :)). Zakładki jak zawsze wyjątkowe i śliczne! Buziaki kochana!
OdpowiedzUsuńJustynko, bardzo dziękuję. Bażanty do mnie tez zaglądają:)
UsuńJeśli tak wyglądają stempelki robione w biegu to jestem pod ogromnym wrażeniem. Wyszły świetnie. Widoki piękne a zakładki zapowiadają wiosnę:).
OdpowiedzUsuńAsiu, bardzo dziękuję:) Tej wiosny nie mogę się już doczekać - z listeczkami, kwiatami i zapachami.
UsuńIza masz cudowny widok z okna.a stempelki z czego zrobiłas
OdpowiedzUsuńTak, widok mam piękny:) Stempelki narysowane, do kolorowania. Czasami bawię się w ich projektowanie, w zasadzie dla moich potrzeb :)
UsuńUściski Jaga:)
Co za widoki... :) ach, zazdroszczę! :)
OdpowiedzUsuńzakładki jak zwykle - pełne uroku!
A kurczaczki - przezabawne, przesympatyczne :)
pozdrawiam!
Justynko, bardzo dziękuję:) Uściski
UsuńJak widać idzie wiosna. Ciekawe widoki. Zakładki śliczne.
OdpowiedzUsuńCudowne widoki i cudowne zakładki- podziwiam:)
OdpowiedzUsuńRenatko, dziękuję:)
UsuńNo pewnie, że się przydadzą! Choćby na wyzwanie u Iwanny. :)
OdpowiedzUsuńTych widoków Ci nieustannie zazdroszczę <3
To się cieszę:) Tak, widoki to ja mam. Ostatnio stadko urosło do 11 sztuk. Coraz częściej podchodzą:)
UsuńTe jelenie zapierają dech w piersiach. Stempelki zabawne, a zakładka piękna. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję.
UsuńLubie je obserwować. Coraz częściej się pojawiają u mnie:)
Również pozdrawiam
Z natury nie jestem zazdrosna, ale tych widoków to Ci niestety zazdroszczę. Dodają uroku codziennej rzeczywistości.
OdpowiedzUsuńZakładki jak zwykle zachwycające, a kurczaki bardzo radosne:))
Dziękuję Alinko😀
Usuń