dzieciństwie o Św. Franciszku z Asyżu
słyszałam tylko, że kochał zwierzęta.
Miałam nawet taki obrazek,
Później dostałam od kogoś książkę o Asyżu, Św, Franciszku i Św. Klarze.
Książkę przekartkowałam, odłożyłam na półkę...
wróciłam do niej dopiero,
gdy 10 lat temu wybrałam się na wspaniałą wycieczkę po Włoszech,
gdy 10 lat temu wybrałam się na wspaniałą wycieczkę po Włoszech,
Odwiedziłam Asyż i ...
Miasto wywarło na mnie ogromne wrażenie.
Mam kilka zdjęć, niezbyt udanych,
Dwie bazyliki - Św. Franciszka i Św. Klary,
Zamek Rocca Maggiore,
a przede wszystkim wąskie, klimatyczne i ukwiecone uliczki oraz zakątki.
i oczywiście tłumy turystów :)
Pisałam poprzednio w poście, że zamierzam ulepić:)))
z masy solnej ołtarzyk ze Świętym Franciszkiem.
I taki powstał:)
Niesamowitą frajdę sprawiło mi również wykonanie drugiej figurki Świętego,
W zasadzie z resztek masy
ulepionej,
potem pomalowanej.
I wiecie, ta podoba mi się dużo bardziej.
:)
Już mam w głowie następne ołtarzyki i figurki.
Buziole:)