czwartek, 13 maja 2021

 Zakładki...

z dmuchawcem,
do siódmego odcinak mojej zabawy.


Mocno stęskniłam się za roślinkami.
Były myśli, aby już ich nie używać, nie suszyć,
ale jak widać przeszły:)))







Na zakładkach wykorzystałam stempel z dmuchawcem.
Zrobiłam je również w swoim dawnym stylu.
Takie wykonywałam na początku zakładkowo-roślinkowej zabawy.

A gdzie słoneczko?
Za chmurką;P

Dobrego dnia!
Iza

48 komentarzy:

  1. Prześliczne! Uwielbiam te Twoje zielnikowe kompozycje :))).

    OdpowiedzUsuń
  2. dmuchawcem nazywam mlecz czyli mniszek, gdy przekwitnie, ale ładne :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przeurocze! Pięknie się prezentują suszone kwiaty na zakładkach, zatem nie przestawaj ich tworzyć.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) Już planuje nowe, a wiosenny barwinek też już leżakuję pod stertą książek:)

      Usuń
  4. Przepiękne ... i nie waż się przestawać suszyć roślinki na Twoje wspaniałe zakładki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Popieram Danusię:) Ja tez uwielbiam te suszone roślinki na Twoich zakładkach, Izabelko.

    OdpowiedzUsuń
  6. Urocze są. Absolutnie urocze - brak słów po prostu.
    A kwiatki nie blakną?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agaja, dziękuję:) Te, tu użyte nie blakną. Ostróżeczka cudownie zachowuje kolory po suszeniu, podobnie jastrzębiec. Do tej pory blakły fiołki i barwinek... po latach:)

      Usuń
  7. Piękne zakładki i pewnie pachną łąką. Pozdrawiam :-).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Alicja:) Niektóre roślinki rzeczywiście długo utrzymują zapach.

      Usuń
  8. Ależ Ty masz pomysł na te suszone kwiaty. Bardzo fajnie wyglądają.

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetne są, a te stemple dmuchawce świetnie sie wkomponowały :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo oryginalne zakładki . Pozdrawiam serdecznie 🌷🌺🌺🌺🌺🌷

    OdpowiedzUsuń
  11. Ładne zakładeczki, szczególnie ta niebieska :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jak ślicznie kwiatki Ci się zasuszyły:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, szczególnie ostróżeczka - nigdy nie traci kolorów po zasuszeniu.

      Usuń
  13. Bardzo ładnie wyglądają te zakładki w połączeniu stempelka z suszonymi kwiatuszkami. Pozdrawiam Izuniu :))

    OdpowiedzUsuń
  14. Stempelek i roślinki to świetne połączenie :):) super zakładeczki :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ty zawsze coś fajnego stworzysz.

    OdpowiedzUsuń
  16. Dobrze, że nie zrezygnowałaś z suszenia kwiatków :).

    Zakładki są śliczne :).

    OdpowiedzUsuń
  17. Przecudne są. Dmuchawce- latawce ... :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Te zakładki z roślinkami to prawie Twój znak rozpoznawczy Izabelko, dobrze że myśli przeszły:) Dzisiejsze też są urocze i takie ... romantyczne. Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  19. Świetna interpretacja dmuchawcowego tematu :0)brawo TY :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Jak to nie suszyć, nie używać ? Przecież te zakładeczki z lat przeszłych z suszonych roślinek to takie osobiste Twoje i cudne były.Te z dmuchawcami w tle też śliczne są:)

    OdpowiedzUsuń
  21. i love those dried plants on your tabs, they are wonderful work
    kisses
    headband wigs

    OdpowiedzUsuń