Piękne,kolorowe:)Pozdrawiam
Dziękuję Jadwiga :)))
Są rewelacyjne :)Nie taki diabeł straszny jak go malują,prawda?
Dziękuję Pani Profesor :)
Karczoch w każdej formie jest zaraźliwy nie tylko bombek. Pozdrawiam serdecznie :-)
O tak! Już mam w planach karczochowe jajka :)Również pozdrawiam!
Oj, chciałabym się nauczyć tej techniki - są piękne!!!Pozdrawiam cieplutko :)
Technika prosta ale uwaga - uzależniająca :)Dziękuję i przesyłam uściski!
Wyszły ślicznie. Ja popełniłam kiedyś jedną karczochową bombkę, ale na samą myśl o kolejnej palec od wbijania szpilek mnie boli;)
Dziękuję:) Bolały paluszki, bolały :)))
Śliczne karczochy:)
Dziękuję :)
Sliczne karczochy i niezla gromadka.Pozdrawiam
Dziękuję Ewa :)
Piękne,kolorowe:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję Jadwiga :)))
UsuńSą rewelacyjne :)
OdpowiedzUsuńNie taki diabeł straszny jak go malują,prawda?
Dziękuję Pani Profesor :)
UsuńKarczoch w każdej formie jest zaraźliwy nie tylko bombek. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńO tak! Już mam w planach karczochowe jajka :)
UsuńRównież pozdrawiam!
Oj, chciałabym się nauczyć tej techniki - są piękne!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Technika prosta ale uwaga - uzależniająca :)
UsuńDziękuję i przesyłam uściski!
Wyszły ślicznie. Ja popełniłam kiedyś jedną karczochową bombkę, ale na samą myśl o kolejnej palec od wbijania szpilek mnie boli;)
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Bolały paluszki, bolały :)))
UsuńŚliczne karczochy:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńSliczne karczochy i niezla gromadka.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSliczne karczochy i niezla gromadka.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję Ewa :)
Usuń