czwartek, 29 września 2016

Kolejny...
wianek.
Tym razem z szyszek chmielu.






Podobają mi się te seledynowe szyszeczki
i pewnie częściej robiłabym z chmielu dekoracje
gdyby nie...
przykry zapach.
Bo powiem , że piwem nie pachnie,
raczej czosnkiem:)
Dlatego wianek znajdzie miejsce na zewnątrz
przy wrzosowo-dyniowych dekoracjach schodów.


Miłego popołudnia Wam życzę:)


32 komentarze:

  1. Wianuszek wyszedł ślicznie, jest delikatny. Szkoda, ze jego zapach nie jest delikatny:) Ale zapewne będzie pieknie wyglądał na zewnątrz domu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Aniu. Szyszki chmielu to fajny materiał na dekoracje. Szybciutko się je przykleja klejem na gorąco. Szkoda, że ten zapach jest jednak intensywny:( Może z czasem wywietrzeje?

      Usuń
  2. Oj kochana jaki cudny, a u mnie tego zielaska cała masa na płocie wisi😆 świetny pomysł.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Ja również kilka lat patrzyłam na niego, bo wspina się za płotem po krzewach, i dopiero teraz wykorzystałam:)

      Usuń
  3. Piękny wianuszek. Napewno będzie świetną ozdobą.

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękny wianek. A te szyszki to zasuszone czy świeże przyklejałaś? Niestety nie znam ich zapachu, ale widocznie muszą być na dworze, skoro do domu nie pasują ��

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szyszki prosto "z krzaka":) zapach nie jest intensywny, ale jednak wyczuwalny. Może z czasem wywietrzeje.

      Usuń
  5. Przepiękny, a już nie wspomnę o zdjęciach. Cudo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Kasiu. Cieszę się, że zdjęcia też Ci się spodobały. Sferę fotografowania pokonuję wręcz "po omacku" :)))

      Usuń
  6. Wianuszek uroczy i to z jakiego "materiału" :) Napar z szyszek ma działanie uspokajające.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Czytałam nawet przepis na chmielowy napar:) Czasami przydałby mi się łyk takiego. Całe szczęście - czasami;)

      Usuń
  7. Uroczy jest w tej kolorystycznej tonacji.
    Piekna ozdoba.

    OdpowiedzUsuń
  8. bardzo dziękuję za trzymanie kciuków i odwiedziny ;) Wpadam z rewizytą i jestem zachwycona ostatnimi wiankami :D takie szyszki można gdzieś kupić czy sama skądś skombinowałaś? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) Chmiel mam w rowie po przeciwnej stronie drogi. Był tu przed nami więc został:)

      Usuń
    2. Piękny wieniec. Nie wiedziałam że z chmielu takie cuda można stworzyć :) Pozazdrościć pomysłu i talentu :)

      Usuń
    3. Dziękuję bardzo! Rzeczywiście, wianek fajnie się prezentuje do tej pory, mimo tego, że jest na zewnątrz. Zapach trwały, nie wietrzeje niestety:)

      Usuń
  9. Pięknie się prezentuje, nigdy takiego nie widziałam, bardzo mi się podoba

    OdpowiedzUsuń
  10. Szyszki są przyklejane jedna do drugiej czy do styropianowej formy? klejem na zimno czy na gorąco?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj! Szyszki przyklejam do formy klejem na gorąco.

      Usuń
  11. Kocham takie naturalne wianki. O szyszkach z chmielu zupełnie nie pomyślałam. Muszę iść gdzieś nakraść :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja chmiel mam w rowie i niech tam zostanie:) Dla mnie zapach nie do zniesienia. Ale szyszki doskonale się wkleja na bazę:)

      Usuń