tak mnie nastroiła, że wykonałam
dwie zakładki z maciejką :)
Przy okazji zrobiłam przegląd moich suszonych roślin,
zrobiłam miejsce na nowe:)
Za oknem sarenki szaleją.
Jeszcze wyrzucamy im jabłka,
marchew i ziemniaki.
Widziałam też żurawie
:D
Wiosna!
Pozdrawiam!
Piękne zakładki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)))
UsuńSliczne zakładeczki. Bardzo delikatne rzeczy robisz, uwielbiam suszone kwiaty!
OdpowiedzUsuńSarenki widzę, że mają się dobrze, zima minełą dla nich szczęśliwie.
Dziękuję Aniu:) Ja już nie mogę się doczekać nowych zbiorów kwiatów.
UsuńZakładeczki wspaniałe.Fajny pomysł z zasuszoną maciejką.Wyglądają naprawdę rewelacyjnie.
OdpowiedzUsuńA za cudowne widoki z okna jak zwykle bardzo Ci dziękuję:)
Miłej niedzieli:)
Dziękuję Ada za miłe słowa:) Ściskam i również życzę udanego niedzielnego popołudnia:)
UsuńPrzepiękne zakładki. Pomysł z suszonymi kwiatami rewelacyjny. :) Jeszcze troszkę i będziesz mogła nowe suszyć.
OdpowiedzUsuńDziękuję! Oj tak, zaraz nowe rośliny zakwitną:)
UsuńWiosna piękne Cię nastroiła :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Gosiu:)
UsuńPrześliczne prace oraz fotki.
OdpowiedzUsuńDziękuję Elu:)
UsuńNie wiem jak u Ciebie, ale u mnie weekend zdecydowanie nie był przyjemnie wiosenny ;)
OdpowiedzUsuńZa to zakładki prezentują się bardzo fajnie :) Czy maciejka jest pod jakąś folią, żeby się nie kruszyła podczas użytkowania?
U mnie też wiosna przyczaiła się troszkę:)
UsuńRoślin niczym nie przykrywam, klej introligatorski robi swoje, roślinki dobrze trzyma:)
śliczne zakładki :)) a widoki mam bardzo podobne do Twoich :P sarny w te i we w te latają ;))
OdpowiedzUsuńDziękuję! Twoje "widoki" śledzę na bieżąco:P Ostatnio podziwiałam staw.
UsuńAleż cudne te zakładeczki, to niesamowity pomysł z tymi suszonymi roślinami, jestem oczarowana <3
OdpowiedzUsuńWidoki i leśni gości cudo :)
Ściskam serdecznie, Agness <3
Aguś dziękuję za miłe słowa:)
UsuńI ja ściskam.
Jakie piękne zakładki :) Bardzo lubię połączenie takiego fioletu z zielenią :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńŚliczne zakładki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
Usuń