zakładka powstała specjalnie
na wyzwanie ogłoszone na blogu
Troszkę wiosenna, troszkę walentynkowa,
na pewno radosna:)
Przy okazji jej tworzenia
zrobiłam porządek z moimi suszonymi roślinkami.
Dużo wyrzuciłam, bo nie przetrwały w ładnym stanie,
troszkę odłożyłam do wykorzystania -
tak, że zanudzę Was moimi zakładkami.
Z niecierpliwością czekam na wiosnę
i pierwsze roślinki do suszenia:)
A tymczasem bawię się z nasionkami lawendy...
własnie leżakują w lodówce:)
Przypomnę jeszcze o mojej zakładkowej rozdawajce - tu.
Prezentowaną wiosenno-walentynkową zakładkę dołączę
do wybranych zwyklaczków :)
Zapraszam!
Miłego dnia:)
śliczna !
OdpowiedzUsuńa po co leżakuje w lodówce nasionka ?
Dziękuję:)
UsuńAby wykiełkowały nasionka lawendy musza przejść proces stratyfikacji w chłodnej temperaturze.
Pierwszy raz to robię o mam nadzieję, że będzie sukces:)))
o dziękuję nie wiedziałam , da znać , ja tez spróbuje
UsuńJeśli lawenda urośnie - pochwalę się:)
UsuńZakładeczka urocza i ja czekam na wiosnę, chociaż dzisiejszy dzień ładnie zimowy u mnie jest.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię Izo zimowo i słonecznie.
Dziękuję Aniu!
UsuńTaką zimę - troszkę mroźną, słoneczną lubię bardzo:) Uściski.
Chyba z dwa lata temu suszyłyśmy z koleżanką kwiatki. Niestety bardzo się kruszyły ;-)
OdpowiedzUsuńTwoje zakładeczki są cudne, co jedna to ładniejsza.
pozdrawiam
Dziękuję Basiu! Niektóre roślinki wyrzuciłam właśnie z tego powodu. Takie bardzo trudno przykleić.
UsuńUściski:)
Bardzo radosna i wiosenna jest ta zakładka:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję Jadziu:)
UsuńSuper:)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
Usuńtakie zakładki sa bezcenne! Kocham wszystkie!
OdpowiedzUsuńDziękuję Hubciu:)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTwoje zakładeczki są wyjątkowe. Tworzone z serca do prawdziwego piękna kwiatów. Suszone kwiaty są równie ładne i na dodatek mają czasem niecodzienny wygląd, różniący się od pierwowzoru:) W suszeniu to najbardziej lubię, że czasem pojawiają się niespodzianki:)
OdpowiedzUsuńOch i ja czekam na wiosnę!
Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję Aniu. To prawda, czasami znajduję niepozorny badylek, suszę i wychodzi istne cudo:)
UsuńKocham takie niespodzianki:)))
Ściskam mocno:)
Zakładeczka prześliczna, może przywoła wiosnę.
OdpowiedzUsuńŚciskam.
Dziękuję Małgosiu:)
UsuńŚliczna :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu:)
UsuńPięknie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńTwoje zakładki są niepowtarzalne :) Dziękuję za udział w naszym wyzwaniu na blogu DIY, pozdrawiam i życzę powodzenia. Ula K. z DT
OdpowiedzUsuńDziękuję Ula. Takie wyzwani to ogromna przyjemność dla mnie:)
UsuńWiosenna, bardzo wdzięczna zakładka. Dziękuję za udział w naszym wyzwaniu i życzę powodzenia. Inka-art DT DIY
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:)
UsuńPrześliczna! Aż zachciało mi się wybrać na spacer i uzbierać takich kwiatów do suszenia. Dziękuje za udział w wyzwaniu DIY. Pozdrawiam serdecznie DT DIY MAGDALENA/ vel Majalena
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję:)))
UsuńBardzo nietypowa zakładka. Fantastyczny pomysł żeby przykleić suszki. - dziękuję za udział w wyzwaniu DIY. Kasia DT DIY
OdpowiedzUsuń