sobota, 17 lutego 2024

 Dzień dobry...

Dzisiaj pokażę swoją najnowszą malowankę:
Wilczą Madonnę.


Chciałam po swojemu świętować 2 lutego - Matki Bożej Gromnicznej
i namalować wizerunek Maryi trzymającej świecę,
bo z gromnicą właśnie kojarzy mi się 
Święto Ofiarowania Pańskiego.


Jak zwykle szukałam inspiracji do swojej pracy w internecie
i natknęłam się na tę stronę - klik!
Na stronie spędziłam sporo czasu, oglądając cudowne ikony oraz czytając posty.
To u Agnieszki od ikon przeczytałam pierwszy raz o wilkach i Matce Boskiej.
Naprawdę, nigdy wcześniej nie słyszałam tej historii.
Wstawiam tu link do strony dla tych, którzy podobnie jak ja, nie słyszeli
oraz do cudnej ikony namalowanej przez artystkę.
Historia mnie urzekła, 
i powstała moja Wilcza Madonna.


Mam nadzieję, że Wam się podoba, bo nieskromnie powiem,
że mnie podoba się bardzo:)
Rzadko w pełni jestem usatysfakcjonowana swoją pracą.
Teraz czuję zadowolenie:)
😊

W tym tygodniu spotkała mnie również bardzo miła niespodzianka.
Od Pani Uli, która znam przez swoją koleżankę Dorotkę,
otrzymałam piękne dziergadełka.


W ostatnim poście pokazałam również kwiatuszki i ptaszki na gałązkach
 jej autorstwa.



Wstawiam kilka zdjęć tych wspaniałości.




Króliczki są prześliczne i niezwykle starannie wykonane.
Nie będę opisywała, bo widać doskonale:)




Wstawiam też link do innych prac Pani Uli dla instagramowych bywalców,
bo tam te cudne dziergadła Ula pokazuje:


Pani Ulu bardzo, bardzo dziękuję!
🐰🧡🐇

Po chwilowej zimie nie ma już śladu, 
chociaż przez moment było bardzo pięknie z tym śniegiem.
Las wyglądał bajkowo.



Nasz psiur nie zauważył nawet liska przechodzącego
nieopodal, bo ganiał za spadającym z drzew śniegiem:)


Tu pięknie zapozował, dlatego wstawiam zdjęcie,
bo w rzeczywistości wygląda zawsze tak... 


Trudno go uchwycić na zdjęciu, bo to zwierz z psim ADHD
:D
Po wczorajszym słonecznym dniu, również nie zostało wiele.
Za to dzisiaj u mnie dżdżysto i mglisto.
Chyba dlatego łanie wyszły na popas o nietypowej porze, 
bo wczesnym popołudniem.



Pogoda nie pozwoliła zrobić ładnych zdjęć,
ale widok był wspaniały, prawda?

Życzę miłego weekendu
i lecę kończyć kolejny malunek z Madonną.

Pa!
Iza


47 komentarzy:

  1. Najbardziej mnie zaskoczyłaś śniegiem, bo ja już zapomniałam, że niedawno była zima :). U nas dzisiaj 10 stopni na plusie, a w tygodniu było nawet 15! Piesio przecudny! Ale to stado pod lasem - bajka! Natomiast jeśli chodzi o obrazek, to jestem po prostu oczarowana i wcale się nie dziwię, że jesteś z niego dumna. Doskonały w każdym calu! Zdziwiło mnie, skąd te wilki przy Maryi, zaintrygowałaś mnie wzmianką o tej opowieści, zaraz popędzę przeczytać.
    Ściskam Cię mocno i pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Małgosiu, bardzo dziękuję:) Śnieg u mnie leżał jeszcze kilka dni temu. Wczoraj było cudownie, przedwiosennie, słonecznie, a dzisiaj właśnie szaro i buro. Opowieść o wilkach i Matce Bożej przeczytałam także na innych stronach - piękna jest. Tak się cieszę, że ją odkryłam. Podejrzewam, że temat powtórzę jeszcze nie raz.
      Serdecznie Cię pozdrawiam:)

      Usuń
  2. Opowieść o wilkach i Matce Bożej znałam wcześniej. Piękny obraz Izuniu i wspaniałe masz widoki. Prawdziwe cudeńka dostałaś od Pani Uli, a zajączki są przesłodkie. Pozdrawiam milutko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lenka, dziękuję! Przeczytałam tę opowieść w różnych źródłach. Jest piękna i bardzo mnie inspiruje, nie tylko do malowania...
      Uściski:)

      Usuń
  3. Już sama nie wiem od czego zaczynać. Ale chyba od obrazka bo jest super. Bardzo mi się podoba.
    Portret psiska super. Łanie - ach...
    No i te zakładki i króliczki urocze bardzo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie to również cuda :DDD
      Dziękuję Agajko!

      Usuń
  4. Przepiękny ten Twój obraz, ogromnie mi się podoba. Masz taki styl malowania, który we mnie budzi tylko pozytywny odbiór i zachwyt.
    A dziergane króliczki śliczne, takie słodkie i delikatne.
    U mnie już przedwiośnie, jeden dzień był taki bardzo ciepły. Na szczęście tego oczekiwania na prawdziwą wiosnę zostało już niewiele.
    Pozdrawiam Cię cieplutko, Izo...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za tyle miłych słów na temat moich obrazków i dzierganek od pani Uli:)
      I u mnie od kilku dni śniegu już nie widać. Te zdjęcia są sprzed kilku dni. Słoneczko bywa, żurawie przyleciały, ptaki coraz głośniej ćwierkają, hiacynty wyglądają z ziemi - wiosna i do nas idzie:)))

      Usuń
  5. Cudowna jest ta Wilcza Madonna, Izabelko, Twój styl wciąż się rozwija i ubogaca.
    Prezenty radują serce.
    A u mnie na szczęście śniegu już ani śladu i czuć w powietrzu nadchodzącą wiosnę.
    Uściski.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuje Małgosiu:) Sama zauważam różnicę w markerowych malunkach - na lepsze:)
      Nie powiem, że są już bardzo dobre, bo czasem nie, ale zazwyczaj niewiele poprawek bym zrobiła.
      I u mnie już po śniegu. Był kilka dni temu. czekam i wyglądam wiosny:)
      Uściski dla Ciebie :)

      Usuń
  6. Wilcza Madonna jest przepiękna, nie znam piękniejszego ujęcia tego tematu. Znam historię Matki Bożej broniącej wilka, czasami człowiek jest gorszy niż dzikie zwierzę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję Basiu. To piękna historia. Cieszę się, że i ja ją poznałam. Ściskam mocno.

      Usuń
  7. Gromniczna
    Śnieg padał dużymi płatkami
    zamieć wdzierała się przez otwarte wrota
    wicher wył wilczym głosem
    podchodziła nienawiść
    pod wiejskie zagrody
    opakowana w nowoczesność
    i w białych rękawiczkach
    tylko ślepia złowrogie
    przypominały o wilkach
    a Gromniczna z gromnicą
    bezradna i bosa
    rozrzucała diamentowe łzy
    kolejny raz wezwana na ratunek
    niepewna czy światło gromnicy
    odpędzi wilki
    które noszą ludzkie imiona.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piękny. Dziękuję Basiu, że się nim ze mną podzieliłaś.

      Usuń
  8. Wspaniała Wilcza Madonna, bardzo mi się podoba, te zajączki są urocze, pozdrawiam Ania

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo lubię Twoje anioły. Każdy jest wyjątkowy. U nas już nie ma śladu po śniegu. Wyglądam wiosny codziennie. Piesek faktycznie rasowo zapozował. Pozdrawiam serdecznie 🌷🌷🌷🌷🌷🌷

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękna jest Twoja Wilcza Madonna. Opowieść znałam z książki, którą kupiła mi córka. To prawda, że niekiedy ludzie są gorsi od nich. Jakie Ty masz piękne widoki wokół i przepięknego psa. Pozdrawiam serdecznie!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję:) Mnie opowieśc o Matce Bożej i wilku niezwykle zaciekawiła. Znam już kilka jej wersji:) Piękne wszystkie. U nas wilki też są. Coraz wiecej. Trzymają się z dala od ludzi, ale kilka razy widziałam po kilka osobników. Przez pewien czas bałam się nawet wchodzić z psem do lasu:) Śle serdeczności!

      Usuń
  11. Fantastyczny obrazek :)
    A króliczki są przesympatyczne, i naprawdę pięknie i starannie wykonane, otrzymałaś wspaniały prezent:)
    Widoki cudne... :) to musi być super - mieć tyle przyrody wokół;) (ja to miastowy człowiek jestem;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Tak, te króliczki są urocze. Cieszą mnie bardzo:) Przyroda potrafi zachwycić, Dzisiaj znowu liczyłam łanie. Było ich 18!
      :)

      Usuń
  12. Piękna Madonna z wilkami!
    Króliczki dprawdy urocze.
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za miły komentarz:) Również pozdrawiam.

      Usuń
  13. Piękny obrazek Maryi. Najbardziej podoba mi się ten motyw z wilkami. Nawet mi przyszedł na myśl św. Franciszek z Asyżu, do niego też miały garnąć się wilki. Króliczki mnie zachwyciły, ale może dlatego, że po prostu lubię te zwierzątka. Są takie sympatyczne. Co do zimy to tylko żałuję, że tak krótko trwała. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli miłośniczką zimy jesteś Karolinko? Mnie zawsze cieszy jej początek, jednak po świętach bożonarodzeniowych mogłaby się kończyć:)))
      Św. Franciszek... to jeden z moich świętych, chociaż gdy zaczęłam malować wizerunki świętych i poznawać ich działania - lista moja zrobiła się dłuuuga. Serdecznosci posyłam:)
      Uściski

      Usuń
    2. Ale tylko tej zimy ze śniegiem. Pozdrawiam

      Usuń
  14. Cudowny obrazek! Przepięknie malujesz :)
    Co do pięknej, ,,wiosennej,, pogody to za wcześnie jeszcze na budzenie się przyrody ..... luty to luty czyli jeszcze zima przecież.
    Uściski

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Danusiu, dziękuję bardzo:) Luty... niby zima, ale tej wiosny tak się chce:D Dzisiaj cudowne przedwiośnie u mnie.

      Usuń
  15. Cudowny Anioł z wilkami, a zajączki wspaniałe :) Pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie mogę się nadziwić wielkością tego stada. U mnie dawno łań nie widziałam. Wczoraj dwie sarny podeszły blisko pod dom. Skubały trawę i młode sosny.
    Zajączki dziergane, które dostałaś - są fantastyczne !
    Wilcza Madonna - chylę czoła ! Bardzo ciekawa legenda o wilkach, lutym i Maryi. Pozdrawiam ciepło :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ula, dziękuję:) Mam fotkę jeszcze większej ilości łań pod lasem. sama jeszcze nigdy nie spotkałam tak wielkiego stada - naliczyłam 41 sztuk!
      Tak, prezent-zajączki jest cudny. Ula hojnie mnie obdarowała:)

      Usuń
  17. Też nie słyszałam tej historii, dziękuję Ci za nią, kocham wilki i mnie również urzekła <3. Twoja Madonna jest po prostu przepiękna <3
    Zima była ładna, ale ja już czekam na wiosnę :).
    Mojego kotka tez trudno sfotografować :P
    Pani Ula również piękne prace robi <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję:) U mnie obecnie bardziej wiosennie niż zimowo - cudownie jest.
      Zwierzaczki wiercipiętki:D
      dziergane prace Uli zachwycają wszystkich - dzisiaj wyciągam ze swojego skarbczyka jej kurczaczki i zajączki - czas rozpocząć przygotowania do Wielkanocy:)

      Usuń
  18. Twoja Wilcza Madonna jest przepiękna, bardzo mi się podoba... i te wspaniałe rękodzieła pani Uli - jest czym oczy nacieszyć:) Pozdrawiam cieplutko i głaski dla pieska przesyłam:) Miłej niedzieli!

    OdpowiedzUsuń
  19. Witaj początkiem meteorologicznej wiosny
    szkoda, że nie napisałaś tego komentarza u mnie. To nic, że byłby za długi.
    Wilcza Madonna zachwyca, zresztą jak wszystko co malujesz.
    Pozdrawiam jak zawsze serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ismenko:) Również serdecznie pozdrawiam:)

      Usuń
  20. Izo historii z wilkami nie znam ale chętnie poznam więc za moment zajrzę w polecany link ale Twoja Madonna przepiękna!!! Auuuu 😀😃🙂

    OdpowiedzUsuń
  21. WOW, ale duże stado!! Wilcza Madonna śliczna!

    OdpowiedzUsuń
  22. Niesamowita jest Wilcza Madonna, nie wiedziałam, że taka historia była, cudna !
    Takiej liczby łań nie widziałam pod swoją puszczą, coś niesamowitego, mieszkasz w pięknym miejscu.
    Pozdrawiam.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Celu dziękuję bardzo. Wiesz, że mam zdjęcie, gdzie łań jest 41. To dopiero był pokaz:)))
      Tak, piękna opowieść o Maryi i wilku.
      :)

      Usuń