Weekend ...
spędziłam bardzo twórczo:)
Uczestniczyłam w warsztatach plastycznych,
na których nauczyłam się aż czternastu technik plastycznych
do wykorzystania z dzieciakami na lekcjach!
Wspomnę, że wcześniej tych technik nie znałam!
Dlatego prace, które stworzyłam nie są "konkursowe".
Ale doświadczenie
i profesjonalne uwagi są dla mnie cenne.
Nie będę pokazywała wszystkich prac,
tylko dwie, które najbardziej przypadły mi do gustu.
Gipsowy odlew "zimowych roślin"
oraz psią maskę - mopsa.
Prace zrobione w piorunującym tempie,
dlatego z wieloma usterkami.
Teraz wiem, że roślinne elementy,
które wybieramy do odcisku, powinny mieć wyraźna fakturę,
Należy je starannie wcisnąć w glinę,
a gips nakładać tak. aby nie tworzyły się pęcherzyki powietrza.
Do maski natomiast należy wybrać płócienko
bez domieszek syntetycznych (moje niestety miało),
by lepiej wchłonęło rozwodniony Wikol.
Na warsztatach poznałam tez kilka technik tworzenia grafiki.
Są świetne, ale wymagają większego doświadczenia.
Będę ćwiczyć!
Miłego popołudnia:)))