podobnie,
jak pisałam w poprzednim poście.
Wrzesień ucieka mi niesamowicie szybko.
W moim warsztacie rękodzielniczym powoli wyłania się kolejny anioł:)
Pierwszy raz maluje etapami... co kilka dni.
Na anioła muszę jeszcze poczekać,
ale pokażę kolejne żarówkowe bombki.
Być może widzieliście je już u Justynki.
Na pierwszej starałam się namalować aniołka,
którego podarowała mi Justynka.
A na drugiej...
Kto bywa u Justynki, ten wie ;DDD
Cudownej niedzieli:)
rewelacja! Brak mi słów i z podziwu wyjść nie mogę. Izuś jesteś niesamowita i chylę czoła przez Twoim talentem. Fantastyczne bombki. Ta pierwsza jest identyczna z aniołkiem jaki dostałaś, a ta druga... no nie wierze że ze zdjęcia mogłaś zrobić coś takiego, od razu można rozpoznać Justynkę i Jej maluszki. Tak wspaniale to wykonałaś, że czuję się tak jakbym patrzyła na to zdjęcie. No szczęka mi opadła... :)
OdpowiedzUsuńLidziu, tak bardzo się cieszę i dziękuję Ci z całego serca za te słowa!
Usuń🧡💙🤎
Piękne bombeczki - laleczki! Masz talent kobito :))Buziaki
OdpowiedzUsuńGosiu, dziękuję Ci bardzo!
Usuń😘
Gdybym nie wiedziała, że żarówki mają tu swój udział, nie domyśliłabym się ;-) Przepiękne i pomysłowe bombeczki:-)
OdpowiedzUsuńEwuś, dziękuję bardzo:)
UsuńO jejku, jakie słodkie!!!!!
OdpowiedzUsuńSą wspaniałe , niezwykłe i takie Twoje:)
Bardzo dziękuję Magda!
UsuńI tak się cieszę z Twojego określenia, że moje:)))
Śliczna praca. Bardzo urocze te bombeczki ;*
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję)
UsuńJestem pełna podziwu do tych wszystkich pomysłów, zawsze coś nowego i fajnego się pojawi, jaki ten człowiek jest niesamowity ! Ekstra pomysł :D
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękuję:) Pomysł malowania żarówek znalazłam w internecie, a sama zapragnęłam pomalować jakieś, gdy zimą kupiłam Bukę z Muminków, oczywiście malowaną na żarówce.
UsuńTe żarówiaste bombki sa fantastyczne :) nobel za pomysł i wykonanie :) U justynki już widziałam i jestem pełna podziwu :) brawo, brawo !!!
OdpowiedzUsuńAguś, dziękuję! Nobel za pomysł dla kogoś innego, ale wykonanie tylko moje:))) Z ogromną przyjemnością i dumą przyjmuje oklaski:)))
UsuńPrzeuroczo wyszło, to bardzo oryginalne i nietuzinkowe ozdoby. Miłej niedzieli Izabelko :)
OdpowiedzUsuńNiesamowite! Cudne!
OdpowiedzUsuńBasiu, dziękuję:)
UsuńWow ! Żarówkowe bombki są niesamowite !!! Sama chciałabym sobie taką stworzyć. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ula:)
UsuńNiezwykle urodziwe bombeczki!!! Podziwiałam u Justynki, podziwiam także u Ciebie:))
OdpowiedzUsuńAlinko, dziękuję:)
UsuńPrześliczne bombki takie niespotykane.
OdpowiedzUsuńDziękuję Elu☺
UsuńWspaniałe bombki Izuniu, coś niesamowitego.:) Pozdrawiam serdecznie.:)
OdpowiedzUsuńLenka, bardzo dziękuję i również przesyłam serdeczności:)
UsuńSuper naprawdę pomysłowe i pięknie wykonane:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Lucynko:)
Usuńświetne te bombki z żarówek !
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:)
UsuńIzuniu kochana, cóż mogę napisać - cudowne są i moje :))))) Dziękuję za nie jeszcze raz z całego serca :)) To najbardziej spersonalizowany i niezwykły prezent, jaki dostałam!!! Wzruszyłam się nimi :)) Pięknie wygląda ta „aniołkowa” w towarzystwie aniołka :)). Ściskam Ciebie bardzo mocno!
OdpowiedzUsuńA ja się cieszę Justynko, że mogłam dla Ciebie te bombeczki wymalować:)))
UsuńBuziaczki:)
Izuniu jest już późno, pora spać, ale właśnie zobaczyłam wyzwanie idealne dla Ciebie i tak na koniec dnia o Tobie pomyślałam :))). Nie może Twoich cudnych zakładek zabraknąć!:)
Usuńhttp://klub-tworczych-mam.blogspot.com/2019/09/wyzwanie-goscinnej-projektantki-zakadka.html
Justynko, bardzo dziękuję, zaraz zajrzę:)))
UsuńRewelacyjne sa !!! :);)
OdpowiedzUsuńDziękuję Agatko:)
UsuńIzabelko, podziwiałam już u Justynki te wspaniałe, niesamowite bombki. Masz wielki talent i wrażliwość.
OdpowiedzUsuńŚciskam.
Małgosiu, bardzo Ci dziękuję:)
UsuńPiękne bombki. Jestem pod wrażeniem talentu.
OdpowiedzUsuńW życiu nie wpadłabym na to, że pod spodem kryje się żarówka.
Świetne prace!
Pozdrawiam :))
Bardzo dziękuję Kinga:) No tak, gwint ukryłam pod czapeczką, stad "zmyłka".
Usuń:)))
Fantastyczne :D
OdpowiedzUsuńDziękuję Bardzo:)
UsuńTe bombeczki są cudowne. Bedą się wspaniale prezentować na choince.
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Nawet błyszczą się w niektórych miejscach:)))
UsuńŚwietne te bombki. Już je podziwiałam, ale to nieważne. Z przyjemnością spojrzałam na nie jeszcze raz.
OdpowiedzUsuńDziękuję Marysiu:)
UsuńTwoje żarówkowe bombki są obłędne! Jestem nimi zachwycona.:)
OdpowiedzUsuńDziękuję, bardzo się cieszę:)
UsuńŻarówki-bombki piękne. Żałuję, że nie mam talentu plastycznego. Życzę, aby następne miesiące roku były równie udane. Ukłony.
OdpowiedzUsuńDziękuję Iwonko:)
UsuńMega oryginalny pomysł z tymi żarówkami:):)
OdpowiedzUsuńDziękuję Justynko:)
Usuń