Dzień dobry...
Na początek pokażę
Matkę Bożą Kwietną.
To drugi wizerunek, który namalowałam o tym samym tytule.
Pierwszy jest tu - klik:)
Powędrował do niesamowitej dziewczyny - artystki
i być może tam już go dojrzałyście.
Powstał też Chrystus Frasobliwy z ptakami.
Na Instagramie zobaczyłam przecudna rzeźbę.
Tu - klik:)
Musiałam namalować, musiałam i już 😁
Na moim podwórku zakwitły kolejne roślinki.
Mam cudowne róże... trzy😂 i piwonie... cztery😂
Te metalowe osłony bronią rośliny przed dinozaurem,
ponieważ nie boi się skubaniec kolców.
A teraz pokaz najpiękniejszych kwiatów z własnego podwórka i...
... i zbieranych ręcznie różożerców.
Kilka zachwycajek z wojaży:
Monaster św. Onufrego w Jabłecznej
i
Dworek Józefa Ignacego Kraszewskiego w Romanowie.
Przy tym biurku powstała "Stara baśń",
tylko biurko stało gdzie indziej, nie w Romanowie:)
Szyszunia (pierwsza na tym świerczku)
i
sezon truskawkowy - mój ulubiony:)
nie mam czasu na produkcję dżemików😉
Na koniec pamiątka
Pierwszej Komunii Świętej dla dziewczynki.
I to chyba tyle.
Buziaki dla Was
ode mnie i od Józefa Ignacego Kraszewskiego!
😘
Iza
PS. U mnie w ręku "Chata za wsią",
u pana Józefa Ignacego "Stara baśń"... chyba;P
Wspaniałe prace Izuniu i cudowna fotorelacja. Miło było Cię zobaczyć. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńLenko, bardzo dziękuje kochana:)
UsuńOch, jaki cudowny blog! Pełen ciepła, piękna i zachwytu nad tym, co nas otacza! Cudowne masz kwiaty i widać, jak bardzo Cię cieszą! A jaki smok cudny mieszka w tym ogrodzie! U nas też była zwinka (bo to chyba zwinka, prawda?), ale od dwóch tygodni nie widać jej i martwię się, czy czasem coś jej nie zjadło... Wygrzewała się na murku od ogrodzenia, a my cicho podchodziliśmy i przyglądaliśmy się jej. Tworzysz piękne obrazy - jedyne w swoim rodzaju! Blog dodałam do mojej listy - będę tu zaglądać :) Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńBardzo miło mi się zrobiło, gdy przeczytałam Twój komentarz. Dziękuję! 🧡🧡🧡
UsuńTak, to była zwinka. Niestety, mój pies ja przegonił.
Zapraszam Cię serdecznie, zaglądaj często:)))
Uściski!
Piękna fotorelacja. Uroczo i kolorowo. Obrazy przecudne.
OdpowiedzUsuńDziękuje Ewa:) Oj, kolorki to ja kocham:)))
UsuńNo dzisiaj Izuś, to ucztę prawdziwą dla oczu nam zaserwowałaś. Nie dość, że piękne dzieła kolejne stworzyłaś i kwiaty swoje piękne pokazałaś, to jeszcze na koniec pokazałaś nam piękną kobietę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię cieplutko...
Iwonko, bardzo dziękuję:) Pisałam kiedyś, że wszystko co kwitnie u mnie jest bardzo, bardzo cenne. Pies jakoś odpuścił, więc cieszą oczy piwonie i róże. Miały być jeszcze mieczyki, niestety, te się Bazylowi bardzo podobały. Wygrzebał mi 30 cebul. Za komplement dziękuję :DDD
UsuńBuziaki
Cudowne, przepiękne obrazki! Ten u Basi też już widziałam :). Chrystus Frasobliwy mnie zachwycił, zajrzałam pod link - ta rzeźba jest rewelacyjna! Ogród masz śliczny, u mnie piwonie są tylko dwie, a róża - jedna! Pies akurat nimi jakoś się nie interesuje, ale za to ustawicznie "podlewa" mi hortensje, więc też ciągle tworzę jakieś ogrodzenia i zasieki :).
OdpowiedzUsuńŚciskam Cię mocno i pozdrawiam serdecznie, piękna dziewczyno!
Małgosiu, bardzo dziękuję:) Tak, rzeźba jest cudowna. Nawet szukałam takiej, aby kupić:) Znalazłam natomiast inne prace twórcy - Eugeniusza Zegadło
UsuńZ Bazylem ciągle walczę, bo jak nie ta roślina, to inna pada jego łupem. Nie to, że non stop, ale czasem coś mu strzeli do łba i niszczy.
Buziaki Małgosiu i dzięki za tę dziewczynę - odmłodniałam:DDD
Izuniu pozdrawiam Ciebie serdecznie! Piękne zdjęcie z panem Kraszewskim :). Cudowne są twoje prace, szczególnie Frasobliwy zachwycił mnie.
OdpowiedzUsuńBuziaki!
Justynko, bardzo dziękuję za pozdrowienia. Zajrzałaś do mojej inspiracji Chrystusa Frasobliwego? Mnie zachwyciła ta rzeźba. Jeszcze jestem pod wrażeniem. Często ją oglądam i podziwiam:) Ściskam Cię mocno Justynko:)
UsuńPiękna rzeźba, nie dziwię się, że się nią zainspirowałas. Wyszedł piekny Frasobliwy, a te ptaszki urzekają. Kartka komunijna jest idealna.
OdpowiedzUsuńNie byłam w tym dworku Kraszewskiego, a to godny obejrzenia zabytek.
Pozdrawiam.:)
Dziękuję Celu. Ta rzeźba bardzo mi się podoba. szkoda, że już jest niedostępna. Kartka to w zasadzie taka otwierana księga. Bardzo lubię te bazy - są idealne na pamiątki ważnych wydarzeń.
UsuńDworek Kraszewskiego jest bardzo klimatyczny.
Buziaki
Jak zwykle śliczności! Z ciekawości wlazłam w link i się w rzeźbie zakochałam! Teraz pewnie będę szukać i wypatrywać czegoś podobnego :)
OdpowiedzUsuńA fotorelacja taka, że człowiek ma się ochotę spakować i jechać :) Powiało wakacyjnymi wędrówkami :)
Dziękuję! To tak jak ja, zakochałam się - rzeźba jest cudowna.
UsuńUwielbiam takie spokojne i klimatyczne miejsca, w których nie ma tłumów. Jedno i drugie właśnie takie są. Polecam:)
Przecudne te Twoje rysynki. Zachwycasz za każdym razem. A przy tych truskawkach to aż sie zaśliniłam!
OdpowiedzUsuńDziękuję Majalena:) Na truskawki czekam cały rok - lubię bardzo:) Buziaki
UsuńPięknie tu :)słodko, twórczo:) Zostaję:)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo i zapraszam serdecznie:)))
UsuńNiezmiennie zachwycają nie Twoje prace :) co za uczta :)
OdpowiedzUsuńOczy Jezusa- cudo :) Izunia każda twoja kolejna "Izabelka" jest piękniejsza od poprzedniej, brawo Ty :)
Aguś, dziękuję bardzo:) Kochana jesteś🧡
UsuńMoja już, ukochana Kwietna, oprawiona, zawieszona, strzeże mojego domu. Wiesz Izo jak bardzo kocham Twoje dzieła- WSZYSTKIE. Frasobliwy z ptaszkami urzeka, przywołuje, przyciąga, przygarnia...
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz w towarzystwie Pana Józefa, miło Was widzieć. A pomysł z Jagodną jest cudowny, już widzę jaka będzie piękna.
Basiu, cieszę się bardzo:) Dziękuję za miłe słowa.
UsuńJagodna już powstaje:)
Uściski
Jak jest pięknie, letnio, optymistycznie w całym Twoim wpisie... :) aż ma się ochotę z książką i koszykiem truskawek, ze szkicownikiem, wyruszyć na wyprawę do jakiegoś dworku (uwielbiam takie klimaty! Zainteresowałaś mnie tym domem Kraszewskiego).
OdpowiedzUsuńWspaniale tworzysz i piszesz :) czekam na kolejne Twoje posty :):)
Justynko, bardzo Ci dziękuję za tyle miłych słów:)
UsuńBardzo się cieszę i serdecznie Cię pozdrawiam:)
Twoje prace to coś pięknego. Niech święte malowidła strzegą ich właścicieli, muszą mieć w sobie ogromną moc oraz siłę. Sezon truskawkowy w pełni, trzeba korzystać ile wlezie! ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Bardzo dziękuję. Niech strzegą! Serdecznie pozdrawiam:)
UsuńIzo, fajnie Cię zobaczyć taka radosna i uśmiechniętą, widzę, że owocny czas za Toba, podziwiam nieustannie, Twój talent, delikatność, wrażliwość itd.... a piwonie i róże także uwielbiam, te pierwsze w tym roku u nas ubogie niestety...
OdpowiedzUsuńDziękuję Agatko. Bardzo mi miło, gdy czytam Twój komentarz. Buziaki
UsuńPiękne prace masz własny niepowtarzalny styl malowania. Pozdraeiam serdrcznie:)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję:)
UsuńOba wizerunki są naprawdę przepiękne i zachwycające <3. Twoje kwiatuszki również cieszą oko. Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za miły komentarz:) Równiez pozdrawiam:)
UsuńWitaj w ostatnią wiosenną niedzielę
OdpowiedzUsuńJak zawsze zachwycasz pracami. Piękna ta Twoja Matka Boża Kwietna. Ja już czekam na tą Jagodną. 2 lipca ma święto:)))
Pozdrawiam rozkwitającymi hortensjami
Dziękuję bardzo:) Jagodna już jest:) Czeka na swoje święto.
UsuńI ja czekam:)))
Usuń